Na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Nowym Brzesku radni alarmowali, że ścieki ze szkolnego obiektu mogą zanieczyszczać naturalne środowisko. - Szkoła nie ma żadnego szamba. To gdzie te ścieki wypływają? Ludziom na łąki? To wstyd, by taka sytuacja trwała tyle lat - mówi Ignacy Zawartka.
Burmistrz Jan Chojka zapewniał, że według posiadanych przez niego informacji, szambo przy szkolnym budynku istnieje. - Było, gdy funkcjonowała jeszcze stara szkoła, a przy budowie nowej zostało rozbudowane.Tak przynajmniej wynika z planów, a mnie jak do tej pory nikt nie zgłaszał, żeby w Sierosławicach były ze ściekami jakiekolwiek problemy - informuje.
Miejscowy radny Jan Zabijak zapewnia jednak, że „szamba przy szkole nie ma i nigdy nie było”. Te informacje potwierdza dyrektor Zespołu Szkolno-Gimnazjalnego w Sierosławicach Teresa Boruta.
- Szamba rzeczywiście nie mamy - mówi, ale zaraz dodaje, że to nie znaczy, iż szkolne ścieki płyną na łąki albo do Wisły, oddalonej o ponad kilometr od budynku. - Mamy przy szkole trzy odstojniki, które są regularnie opróżniane. Na pewno nie ma na terenie szkolnym żadnej rury, którą nieczystości odpływałyby do środowiska i zanieczyszczały je - zapewnia.
Burmistrz Jan Chojka powiedział nam, że gmina planuje wybudowanie przy szkole w Sierosławicach małej o-czyszczalni ścieków, która obsługiwałaby obiekt. - Chętnie zajmę się tym problemem w przyszłym roku. Szkoła powinna dawać przykład tego, w jaki sposób właściwie pozbywać się nieczystości - zapowiada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?