W Wadowicach
- Co zrobić z rachunkiem za prąd, jeśli nikt nie otwiera drzwi mieszkania. Jak odpisać stan licznika, który znajduje się w mieszkaniu a nie ma jego właściciela - te pytania zadają sobie w codziennej pracy inkasenci Zakładu Energetycznego w Wadowicach. Na jedno znaleziono już odpowiedź. Tam gdzie jest to możliwe rachunki wkładane są do koperty i trafiają do skrzynki pocztowej właściciela mieszkania.
- Praktykujemy różne rozwiązania, niekiedy nawet wysyłając inkasenta do pracy w sobotę. Jeśli właściciel takiego domu nie interesuje się kilka miesięcy co z jego rachunkami za prąd, to odcinamy mu energię. Gdy się pojawia, okazuje się często, że ma do nas pretensje, dlaczego odcięliśmy mu prąd - mówi dyrektor wadowickiego ZE Wiesław Augustyniak.
Zgodnie z praktykami stosowanymi przez energetykę, do właściciela mieszkania, który nie płaci rachunku wysyłane są w pierwszej kolejności upomnienia. Ostatnio inkasenci coraz częściej wkładają rachunek do koperty i wysyłają go pocztą. Dzięki temu zakład energetyczny ma pewność, że rachunek dotarł na wskazany adres. Można tak jednak robić tylko w blokach, w których liczniki znajdują się na klatkach schodowych i da się je odpisać.
-_ Kiedyś rachunki przekazywane były sąsiadom. Mieliśmy jednak skargę od mieszkańca, który nie życzył sobie, aby jego rachunek oglądał sąsiad, dlatego z tego zrezygnowaliśmy. Ostatnio inkasenci praktykują właśnie wysyłanie rozliczeń pocztą lub wkładają je do koperty i do skrzynki. To zdaje egzamin, inkasenci mają mniej pracy, chociaż nie zawsze nasze przesyłki docierają do właściciela i zaległości w terminowym płaceniu za prąd nadal występują - _mówi Augustyniak.
(GM)
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?