– Macie przygotowany jakiś skuteczny plan, by przerwać zwycięską serię Puszczy?
– Szczerze mówiąc nie rozmawialiśmy jeszcze z trenerem na temat meczu z Puszczą. Na razie cały sztab szkoleniowy szczegółowo analizuje i stara się rozpracować drużynę z Niepołomic. Gdy plan na niedzielny mecz będzie już przygotowany, trener przekaże nam założenia taktyczne. Naszym zadaniem będzie ich realizacja i wierzę, że odniesiemy zwycięstwo.
– Czego lub kogo obawia się Pan najbardziej ze strony zespołu Puszczy?
– Siłą drużyny z Niepołomic jest mocny kolektyw. Pojedynczy zawodnicy sami nic nie zdziałają, dlatego należy zwracać uwagę na cały zespół. Na pewno musimy przystąpić do meczu niesamowicie skoncentrowani i od początku podjąć twardą walkę, gdyż, znając życie, w niedzielnym meczu nie będzie jej brakowało. Warto bowiem zwrócić uwagę, że w dwóch wiosennych meczach zawodnicy Puszczy, o ile dobrze pamiętam, zobaczyli już 11 żółtych i jedną czerwoną kartkę.
– Czy mecz kontrolny z Puszczą, który rozegraliście dwa tygodnie przed inauguracją rundy wiosennej dał wam jakieś dodatkowe wskazówki?
– Wspomniany sparing potwierdził, że zespół z Niepołomic gra z niesamowitym zaangażowaniem i wolą walki. Wtedy przeciwstawiliśmy rywalom te same walory i wygraliśmy to spotkanie 1:0. Nie miałbym nic przeciwko, by w niedzielę wynik był taki sam. Dla mnie, jako bramkarza, najważniejszym jest bowiem, żeby zachować czyste konto. Wierzę, że z pomocą kolegów uda mi się zrealizować to zadanie.
– Ostatnio zdobywacie bramki po stałych fragmentach gry. Czy to wasz znak firmowy?
– Rzeczywiście sporo czasu podczas treningów poświęcamy na ćwiczenie stałych fragmentów gry. Nie oznacza to jednak, że liczymy na zdobycz bramkową tylko po rzutach rożnych czy wolnych. Koledzy w polu bardzo dobrze operują piłką i potrafią wypracować sobie sporo sytuacji bramkowych. Rywale starając się ich powstrzymać często popełniają faule lub wybijają piłkę na rzuty rożne, stąd te stałe fragmenty.
– Czy w meczu z Puszczą ma Pan coś do udowodnienia?
– Na pewno mamy z rywalami rachunki do wyrównania, choćby za porażkę 0:2 z rundy jesiennej. Nie wspominam tego meczu miło, gdyż zakończyłem go z czerwoną kartką.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?