Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raciborowice. Znaleziono wygłodzone psy

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
fot. Fundacja dla Zwierząt
Do gospodarstwa w Raciborowicach w gminie Michałowice dotarli przedstawiciele Fundacji dla Zwierząt - Interwencje i Adopcje z Krakowa. Jak relacjonują zastali trzy zaniedbane psy.

- Dwa z nich skrajnie wychudzone i niedożywione, a trzeci stary, który ma problemy z poruszaniem się. Na miejscu była też właścicielka, która ma problemy zdrowotne, nie jest w stanie zadbać ani o siebie, ani o psy - informuje Beata Porębska, inspektor w Fundacji Dla Zwierząt.

Inspektorzy wezwali na miejsce syna właścicielki, który mieszka i pracuje w Krakowie. Relacjonują, że syn właścicielki „nie ma wpływu na matkę i nie wie jak jej pomóc”. Zgłoszono to do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Natomiast syn kobiety zobowiązał się, że zadba o najstarszego pasa, ociepli mu budę i zadba o karmienie.

Problem pozostają dwa pozostałe psy. - Zawiadomiliśmy gminę, by pracownik przyjechał i wezwał lekarza w celu obdukcji. Wójt odmówił - mówi Beata Porębska. W końcu syn właścicielki zabrał psy do gabinetu weterynaryjnego.

- Lekarz weterynarii uznał, że pozostawianie psów w obecnych warunkach zagraża ich zdrowiu, a nawet życiu - mówi pani inspektor. - Znów dzwoniliśmy do gminy, ale nikt nie reagował. Wezwaliśmy policję, która też interweniowała w w gminie bez skutku - mówi.

Porębska zaznacza, że zabierając kobiecie psy nie chciała zakładać sprawy karnej. Liczyła, że gmina umieści zwierzęta w schronisku.

- Podczas pierwszej rozmowy, nie było mowy o zagrożeniu życia psów, potem pojawiło się. Do zgłoszeń podchodzimy zgodnie z prawem, kiedyś reagowaliśmy natychmiast, więc lawinowo pojawiały się bezdomne psy, a właściciele dociekali jakim prawem je odbieramy - mówi wójt Antoni Rumian.

Zwierzętami z ramienia gminy zajmuje się Monika Firszt. Wskazuje dwie prawne drogi odbioru zwierząt. Jedna to odbiór natychmiastowy (w przypadku zagrożenia) z postępowaniem karnym przeciw właścicielowi.

Ale gmina jak i Fundacja, nie chcą napiętnować chorej właścicielki. Drugi sposób, to odebranie zwierząt przez policję, strażnika lub organizację. W tym przypadku tak było.

- Gmina czeka na wniosek od Fundacji o wydaniu decyzji o odbiorze psów. Wójt wyda ją po przeanalizowaniu dokumentów, rozpatrzeniu sprawy z udziałem właściciela - mówi Monika Firszt.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 26

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski