Interwencję w Raciborsku podjęło Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, w drugiej połowie marca, po zgłoszeniu, że na jednej z posesji jest prowadzona nielegalna hodowla owczarków niemieckich. Podczas interwencji ujawniono tam także pomieszczenie, w którym było 17 lisów. Zwierzęta przebywały w zbyt ciasnych i nieprzystosowanych do hodowli klatkach, a właściciel małej fermy futrzarskiej nie miał pozwoleń na jej prowadzanie.
Inspektorzy odkryli na tej posesji również ok. 200 kg (dane szacunkowe) mięsa o różnym stopniu świeżości. Stwierdzili, że hodowane tam psy - łącznie ok. 30, różnych ras - nie wyglądają na głodzone, ale zwierzęta są ściśnięte na zbyt małej przestrzeni, ich kojce nie były sprzątane co najmniej od kilku dni, a budy są jedynie prowizoryczne. Także ta hodowla była prowadzona bez zezwoleń.
Raciborska ferma lisów została zlikwidowana 2 kwietnia. Właściciel zwierząt po negocjacjach zgodził się przekazać je KTOZ. Następnie liski zostały przewiezione do nowych „domów”. Najwięcej zwierzątek (9) przejęła Fundacja Otwarte Klatki, która umieściła je m.in. w poznańskim zoo.
Inspektorzy KTOZ zaznaczają, że hodowla była nielegalna, ale liski były w dobrej kondycji. „Podczas przenoszenia lisów z klatek do samochodów, każdy z nich poddany został ogólnym oględzinom przez obecnego na miejscu lekarza weterynarii, który stwierdził że lisy są dobrze odżywione i nie mają pasożytów” - pisze w przesłanym nam mailu Rafał Dobrowolski z KTOZ.
- Wieś odetchnęła z ulgą - tak likwidację nielegalnej fermy komentują mieszkańcy Raciborska. Opowiadają, że prowadzona w tej miejscowości od kilku lat hodowla psów, przy której mniej więcej przed rokiem przybyła jeszcze ferma lisów, mocno uprzykrzała życie lokalnej społeczności. - Chodzi nie tylko o nieustanne szczekanie psów, ale przede wszystkim o ogromy fetor, który rozchodził się z tej posesji. Był nie do zniesienia, szczególnie podczas upałów było tam „piekło na ziemi”. Do tego stopnia, że ludzie pokonywali ten rejon biegiem, bo nie było tam jak oddychać - opowiadają nam mieszkańcy Raciborska.
Sprawa uciążliwej hodowli była zgłaszana różnym służbom. - Byliśmy tam na interwencji w sierpniu ubiegłego roku razem z pracownikami Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska wielickiego Urzędu Miasta. My zajęliśmy się kontrolą związaną z hodowlą psów, natomiast urzędnicy - z hodowlą lisów i dużymi ilościami mięsa, które jak się okazało było przechowywane na tej posesji. Te sprawy zostały przekazane do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Wieliczce - opowiada Kazimierz Hankus, komendant Straży Miejskiej w Wieliczce.
Dodaje, że w hodowli owczarków niemieckich stwierdzono niedociągnięcia i nakazano naprawienie sytuacji. - Ponowna kontrola (podjęto ją dziesięć dni po pierwszej interwencji - red.) pokazała, że bytowanie psów uległo poprawie - mówi Kazimierz Hankus.
O działania podjęte przez „weterynarię” w ostatnich dniach oraz w sierpniu ubiegłego roku, odnośnie nielegalnej hodowli w Raciborsku, zapytaliśmy wczoraj w Powiatowym Inspektoracie Weterynarii w Wieliczce. Prowadzący tę sprawę lekarz weterynarii nie chciał jednak rozmawiać. - Nie będą udzielał informacji w tej sprawie. Jutro będę zeznawał na policji, a nie do mediów - stwierdził i odłożył słuchawkę.
Postępowanie w sprawie lisiej fermy w Raciborsku prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Wieliczce. - Postępowanie zostało wszczęte po informacji przekazanej przez Powiatowy Inspektorat Weterynarii. Sprawa została zakwalifikowana wstępnie jako złamanie artykułu 85 Ustawy o ochronie zwierząt. Chodzi o prowadzenie hodowli bez wymaganych zezwoleń i powiadomienia odpowiednich służb - poinformowała mł. asp. Magdalena Chwastek, oficer prasowy KPP w Wieliczce.
Natomiast Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, zobowiązało właściciela feralnej posesji do poprawy warunków życia trzymanych tam psów. Ta lista obejmuje m.in. posprzątanie kojców i klatek, zapewnienie wszystkim zwierzętom całodobowego dostępu do wody oraz właściwej karmy, uzupełnienie szczepień psów.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Myśliwi z Pomorza zastrzelili ponad 200 lisów, a na uroczysty pokot zabrali dzieci. Przeciwnicy polowań oburzeni
Źródło: TVN24/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?