Raciechowice. Podają rękę Gruzinom

Zaczną od wspólnego projektu, który sfinansuje w głównej mierze Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Wyniki konkursu właśnie ogłoszono i wiadomo już, że projekt „Z przeszłości w przyszłość-wzmocnienie potencjału usług społecznych dla dzieci, osób niepełnosprawnych i seniorów z Gminy Gori” otrzyma wsparcie w wysokości 467 tys. złotych.

Jego liderem jest gmina Raciechowice, a partnerem oprócz oczywiście Gori, także powiat gołdapski. Za te pieniądze wykonany zostanie remont jednego z budynków w gminie Gori, w którym powstanie ośrodek rehabilitacyjny dla niepełnosprawnych dzieci i młodzieży. Ma on zostać otwarty jesienią tego roku i być wzorowany na Środowiskowym Domu Samopomocy w Zegartowicach.

ŚDS to placówka adresowana do osób chorych psychicznie i niepełnosprawnych intelektualnie. Raciechowice prowadzą go od 2005 roku. Mieści się on w Zegartowicach, ale ma również filię w Komornikach. W sumie uczęszczają do niego 64 osoby. Pobyt w nim (łącznie z dowozem) to 8 godzin. W tym czasie uczestnicy biorą udział w zajęciach terapeutycznych i treningach interpersonalnych, mają zapewnioną rehabilitację, ćwiczenia oraz ciepły posiłek.

- To duże odciążenie dla rodzin, bo zyskują czas, kiedy mogą załatwić coś w urzędach albo gdziekolwiek indziej, nie musząc martwić się z kim zostawić chorego. Jest to także korzyść dla samych chorych, bo w ŚDS mają kontakt z innymi osobami - mówi Renata Kaczmarczyk, kierownik ŚDS .

Inną formą pomocy dla Gruzji będzie możliwość odbycia tutaj praktyk przez pracowników tamtejszego sektora usług społecznych, tak, aby mogli wykorzystać doświadczenie stąd w tworzonym ośrodku. Z pomocą do Gruzji pojadą także pracownicy ŚDS w Zegartowicach.

- Gmina Gori ma podobny charakter do naszej, główną uprawą są tam jabłka. Nie będziemy jednak ze sobą konkurować, a współpracować. My dziś potrafimy znacznie więcej, ale 27 lat temu byliśmy w __takiej samej sytuacji - mówił wójt Raciechowic Marek Gabzdyl, dodając, że czuje się zobowiązany spłacić dług wdzięczności wobec Francji i Niemiec, które pomagały polskim samorządom.

W podobnym tonie wypowiadał się obecny przy podpisaniu umowy o współpracy honorowy obywatel gminy Raciechowice Jerzy Miller. Były wojewoda małopolski i minister MSWiA, dziś jest doradcą Banku Światowego na Ukrainie, a kiedyś doradzał temu samemu bankowi także w Gruzji i dobrze poznał ten kraj. - Same pieniądze nie gwarantują sukcesu. Sukces przynosi drugi człowiek, który dzieli się swoją wiedzą i __doświadczeniem - mówił. - Wszyscy mówią: należy współpracować z bogatym, chodzi o pieniądze, a ja mówię: chodzi o ludzi. Pomagajmy tym, którzy chcą zmienić swoją rzeczywistość, którzy mają ambicje, chcą rozwijać gospodarkę. Z drugiej strony mamy człowieka, który może jest uboższy, leczy tylko o pieniądze, a nie o wiedzę, umiejętności.

Burmistrz gminy Gori Davit Oniashvili mówił zaś: - Dla nas bardzo ważne jest wasze doświadczenie, bo staramy się o przystąpienie do UE. Polska jest dla Gruzji i Gruzinów najważniejszym partnerem w UE i __mamy nadzieję, że dzięki wam Gruzja znajdzie swoje miejsce we wspólnocie.

Gminy polska i gruzińska chcą współpracować także na innych polach. Wójt Gabdzyl deklaruje np. gotowość pomocy Gruzinom w realizacji inwestycji wodno-kanalizacyjnych, na które starają się oni pozyskać środki przedakcesyjne.

Poza tym, już niedługo do Raciechowic przyjadą mające polskie korzenie dzieci z Gruzji. Rok temu gościły tu już dzieci ze stolicy - Tbilisi, a tym razem przyjadą też z gminy Gori. Poza nimi, Raciechowice zapraszają dzieci Polonii z Turkmenistanu i z Kirgistanu. W sumie około 100.

Ich przyjazd współfinansuje MEN. Gmina szuka jeszcze źródła finansowania, które by umożliwiło także zaproszenie dzieci z Ukrainy.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Niezwykła historia o sile i przekraczaniu granic. Zumba dała jej drugie życie

Źródło:Dzień Dobry TVN