Raczej pouczenia

   Jak mówi komendant olkuskiej Straży Miejskiej Waldemar Choczaj - mandaty są ostateczną formą, po jaką sięgają strażnicy. Znacznie częściej udzielają sprawcom wykroczeń pouczeń. W ubiegłym roku było 1.768 takich przypadków. Sporadycznie, ze względu na przeciągające się procedury, kierują sprawy do sądu. W ubiegłym roku olkuscy strażnicy skierowali 21 wniosków do sądu o wszczęcie postępowania. Z kolei 58 sprawców wykroczeń przekazano w ręce policji.
   Zdecydowana większość interwencji olkuskiej Straży Miejskiej dotyczyła spraw bezpieczeństwa w komunikacji. W ubiegłym roku strażnicy udzielili kierowcom 1.204 pouczenia, byli też zmuszeni do wystawienia 263 mandatów na łączną kwotę 19.880 zł. Do sądu trafiło 11 wniosków w tych sprawach, a do policji - 10.
   Jak wynika z raportów Straży Miejskiej, Olkusz jest dość spokojnym miastem, skoro w ubiegłym roku strażnicy wystawili tylko trzy mandaty na łączną kwotę 250 zł za wykroczenia przeciwko porządkowi i spokojowi publicznemu, udzielili 66 pouczeń, jedną sprawę skierowali do sądu, a sześciu sprawców takich czynów przekazali policji. Niewiele więcej było wykroczeń przeciwko obyczajności. Tylko 8 osób, które dopuściły się takich czynów, ukarano mandatami na łączną kwotę 750 zł, udzielono 73 pouczenia, dwie sprawy trafiły do sądu, a 14 osób przekazano policji. Sprawcom wykroczeń przeciwko urządzeniom publicznym w ubiegłym roku strażnicy udzielili 59 pouczeń, wystawili 12 mandatów na łączną kwotę 850 zł, a dwie sprawy skierowali do sądu. Stosunkowo niewiele spraw dotyczy wykroczeń przeciwko bezpieczeństwu osób i mienia. W ubiegłym roku strażnicy wystawili sprawcom takich wykroczeń 5 mandatów na łączną kwotę 300 zł, udzielili 32 pouczeń, a dwie sprawy skierowali do sądu.
(syp)