Rada skarży i czeka

Nadal nie ma decyzji w sprawie byłego Blue FM

   - Rada uznała, iż posiada rozbieżne zdanie z Naczelnym Sądem Administracyjnym dotyczące procesu przyznawania koncesji na częstotliwość 97,7 MHz w Krakowie - powiedziała nam Dorota Jasłowska, rzeczniczka prasowa przewodniczącej KRRiT. - Chodzi o wyjaśnienie, czy w trakcie procesu koncesyjnego doszło, jak uznał sąd, do "rażącego naruszenia prawa". Dlatego rada postanowiła, iż złoży do NSA skargę kasacyjną, którą sąd albo rozpatrzy, albo oddali.
   Jednak to nie zmienia sytuacji obu rozgłośni. Byłe Blue FM nie nadaje od 2002 r. (wtedy nie otrzymało ponownej koncesji, co zakwestionował NSA). Od grudnia nie ma prawa nadawać także Eska (mimo to utrzymuje radio w gotowości, a program emituje w Internecie). - Kwestia skargi nie ma znaczenia dla procesu koncesyjnego - dodała Dorota Jasłowska. - Rada nie może jednak na razie rozstrzygnąć, które radio ma prawo emitować program. Dzieje się tak dlatego, iż oba podmioty zmieniły się od czasu, kiedy występowały o koncesję. Dotyczy to zwłaszcza byłego Blue FM, które przestało istnieć. Dlatego zwróciliśmy się do obu stron o uzupełnienie dokumentów niezbędnych do uzyskania koncesji. Powstał jednak problem, gdyż prawo nie przewiduje dokonania takich uzupełnień. Rada zdecydowała się więc zwrócić o ekspertyzę prawną w tej sprawie. Chciałaby wiedzieć, czy ma rozpocząć nowy proces koncesyjny, czy wrócić do stanu sprzed głosowania w sprawie koncesji.
   Tak więc sprawa znów przeciągnie się o kolejne dwa-trzy tygodnie. (RS)