Radar burz najszybciej da znać o zagrożeniu

To pierwszy detektor burz w powiecie wielickim. Urządzenie śledzi, pokazuje intensywność i prognozuje występowanie nawałnic i wyładowań atmosferycznych. Możliwość bieżącego podglądu mapy detektora otrzymali także mieszkańcy. By „śledzić burzę” wystarczy wejść na link „detektor burz” na stronie internetowej www.gdow.pl.

Montaż dektektora na dachu urzędu zaproponowała jedna z firm, zajmujących się tego typu przedsięwzięciami. - Po analizie oferty uznaliśmy, że to dobry pomysł, bo urządzenie będzie ostrzegać mieszkańców i instytucje na naszym terenie o zagrożeniach. Koszty dostarczenia i instalacji detektora nie są duże, nie przekroczą 5000 zł - mówi wójt Gdowa, Zbigniew Wojas.

Gdowski detektor obejmuje cały powiat wielicki oraz region - po Zakopane, Tarnów i Oświęcim. Urządzenie umożliwia śledzenie rozwoju oraz przemieszczania się tzw. komórki burzowej, a także jej intensywności. Ta jest oznaczana przy pomocy jedenastu barw

- od jasnoniebieskiej, poprzez żółtą i pomarańczową, do białej, określającej ekstremalną aktywność komórki burzowej. Detektor pozwala również przewidzieć rejony zagrożone wyładowaniami, gradobiciem, a co za tym idzie - uszkodzeniem infrastruktury.

Docelowo detektor będzie informował o burzowym zagrożeniu także sms-em. Takie wiadomości otrzymają mieszkańcy zarejestrowani w gminnym systemie wczesnego ostrzegania o zagrożeniach oraz wszystkie stosowne służby. Ta część przedsięwzięcia wejdzie w życie w najbliższych tygodniach.

Radar burz pojawił się w Gdowie pod koniec ubiegłego tygodnia. - Jesteśmy na etapie testów, sprawdzamy czy detektor funkcjonuje tak jak powinien. Na dziś pokazywane przez niego dane można określić jako mniej więcej prawidłowe - twierdzi Zbigniew Wojas. Dodaje, że na razie detektor pokazuje wyłącznie burze, bo one są w tym rejonie największym zagrożeniem, ale można go rozbudować o „obrazowanie” także opadów deszczu czy natężenia wiatru.