Radek i Indigo

Szansa na autopromocję w Eurowizji

   - Autorami utworu, który wykonam, są Romuald Lipko i Andrzej Mogielnicki - powiedział nam Janusz Radek. - Mimo nowoczesnej aranżacji, piosenka zachowuje piękną, polską melodię i daje możliwość popisu wokalnego z aktorskim dystansem. Stanowi ona pomost między moją teatralną a estradową działalnością. No i ma intrygujący tekst, mówiący o tym, że wszyscy jesteśmy cywilizacyjnymi turystami, odciętymi od swych kulturowych korzeni. Duży ładunek emocjonalny, jaki niesie, pozwoli mi na jej dramatyczną interpretację.
   Zupełnie innych charakter ma utwór "Mogę dziś" grupy Indigo. - To spokojna ballada autorstwa całego zespołu, do której tekst napisała Edyta Warszawska - _wyjaśnia Piotr Królik, perkusista grupy.
   Krakowscy artyści nie mają jednak złudzeń co do swych szans w sms-owym głosowaniu publiczności. - Siedzimy dosyć długo w polskim show-biznesie i wiemy, że w towarzystwie zespołu Łzy czy Blue Cafe nie mamy co liczyć na wygraną - wyznaje Piotr Królik. - Ale to nie szkodzi - wykorzystamy konkurs do promocji zespołu.
   - Przy niemal zerowych możliwościach pokazania się w telewizji, występ w programie, który ma mieć, według zapowiedzi organizatorów, 10-milionową widownię, jest nie lada gratką - podkreśla Janusz Radek. - Traktuję go jako zapowiedź swego albumu, który ukaże się późną wiosną i będzie syntezą moich dotychczasowych dokonań artystycznych - od piosenki aktorskiej po rock and rolla. Poza tym uwielbiam występować - zaśpiewam więc z wielką przyjemnością bez względu na rezultat głosowania publiczności._
   Zgodnie z wylosowaną kolejnością występów, Janusz Radek pojawi się w dzisiejszym koncercie jako siódmy, a zespół Indigo - trzynasty. Zwycięzca polskich eliminacji, wybrany drogą sms-owego głosowania telewidzów (koszt połączenia 1 zł), wystąpi podczas finału 49. Konkursu Eurowizji, który w tym roku odbędzie się 15 maja w Stambule. (GZL)