Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni alarmują: stacja paliw chce odprowadzać do miejskiej sieci toksyczne ścieki

Piotr Drabik
Piotr Drabik
Stacja paliw przy ul. Kamieńskiego należy do brytyjskiego koncernu
Stacja paliw przy ul. Kamieńskiego należy do brytyjskiego koncernu Fot. Anna Kaczmarz
Interwencja. Jedna ze stacji paliw przy ul. Kamieńskiego prosi o zgodę na wprowadzanie do miejskiej sieci kanalizacyjnej „substancji szczególnie szkodliwych dla środowiska”. Radni dzielnicowi się niepokoją a urzędnicy miejscy twierdzą, że nie ma żadnego zagrożenia.

Obwieszczenie przesłane z Urzędu Miasta Krakowa o niepokojącej treści otrzymali radni dzielnicowi. Mają obowiązek rozwiesić na słupach ogłoszeniowych na Woli Duchackiej informację o rozpoczętym postępowaniu. Dotyczy ono ewentualnej zgody magistratu na odprowadzenie do miejskiej kanalizacyjnej toksycznych ścieków ze stacji paliw przy ul. Konopnickiej.

- To normalna procedura przewidziana w odpowiedniej ustawie - wskazuje Jan Machowski z magistrackiego biura prasowego. Tłumaczy, że w większości przypadków zgoda na usuwanie do kanalizacji ścieków nie jest potrzebna. Jednak w sytuacji, kiedy stacja paliw zamierza odprowadzać szkodliwe substancje, konieczna jest zgoda właściciela kanalizacji, czyli w tym przypadku władz Krakowa.

Obaw przed wydaniem zgody dla brytyjskiego koncernu, który jest właścicielem stacji paliw przy ul. Kamieńskiego, nie kryje Jarosław Kajdański, radny dzielnicowy z Podgórza Duchackiego.

- Pamiętamy, że ten koncern zasłynął już zanieczyszczaniem środowiska w innych częściach świata. Nie jesteśmy pewni, czy odprowadzenie tych substancji do kanalizacji jest bezpieczne - mówi radny z Dzielnicy XI. Wśród substancji szczególnie szkodliwych dla środowiska, które stacja paliw chce odprowadzać do sieci kanalizacyjnej są m.in. węglowodory ropopochodne.

- Powstają one na terenach stacji paliw w procesie mycia samochodów w myjniach ręcznych bądź automatycznych - informuje Jan Machowski. Jednocześnie podkreśla, że zanim toksyczne ścieki trafią do miejskiej sieci powinny być filtrowane przez urządzenia na terenie stacji paliw. - Następnie odprowadzane są do oczyszczalni ścieków gdzie po filtracji i spełnieniu warunków trafiają do środowiska - tłumaczy Machowski. Dlatego urzędnicy podkreślają, że zanieczyszczenia ze stacji nie stanowią zagrożenia dla mieszkańców i środowiska.

- Nie ma możliwości, żeby do sieci kanalizacyjnej spływały oleje, benzyna oraz inne opady ropopochodne, ponieważ one są wywożone innym transportem - mówi nam Robert Żurek, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Właściciel stacji paliw zapewnia, że ich ścieki są odpowiednio filtrowane. - Zanim zostaną wprowadzone do kanalizacji muszą zostać wcześniej „podczyszczone” - przekonuje Magdalena Kandefer-Kańtoch, rzecznik prasowa oddziału BP w Polsce.

Pomimo tych wszystkich zapewnień, radnych dzielnicowych niepokoi treść przesłanego obwieszczenia.

- Skoro zanieczyszczenia odprowadzane ze stacji do kanalizacji nie będzie szkodliwe, to po co o tym pisać w obwieszczeniu? - zastanawia się radny Kajdański.

WIDEO: Dlaczego za kółkiem puszczają nam nerwy?

Autor: Dzień Dobry TVN, x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski