Radni już nie chcą sprzedać działki. Może powstanie na niej żłobek?

- To od początku był bardzo zły pomysł. Uchwałę podjęto wbrew woli mieszkańców, którym działka powinna służyć. Cieszymy się, że nie udało się jej pozbyć i że radni głosujący za sprzedażą, naprawili swój błąd - uważają Małgorzata Okarmus, przewodnicząca Rady Gminy i Stanisław Różański, boje wnioskujący o uchylenia uchwały z 2011 r.

Radny Sylwester Szefer przekonywał, że nie ma sensu jej zmieniać, bo podejmowano ja dla dobra Libertowa, że warto działkę sprzedać inwestorowi chętnemu do wybudowania np. kortów tenisowych.

Tej opinii nie poparła Joanna Nowicka z Libertowa. Wyjaśniała, że 3 lata temu głosowała za sprzedażą działki ze względu na problemy z domknięciem budżetu i koniecznością wpisania takiego dochodu. Uważa, że gdyby pojawił się inwestor, to można mu działkę wydzierżawić.

Jednak mieszkańcy mają inne oczekiwania. - Proponują wybudowanie na niej żłobka, gdyż w gminie bardzo brakuje takiej placówki - powiedziała nam zadowolona z głosowania Zofia Węlarz, sołtys Libertowa.