Informacja z 30 września br. dotyczące planów Stalexportu i budowy bramek do poboru opłat na terenie Chrzanowa i Rudna poruszyły kierowców z regionu. Zaniepokojeni są też chrzanowscy radni z Romanem Madejskim na czele, który w dniu ukazania się artykułu zabrał głos podczas sesji rady miejskiej na ten temat.
- Są dwa warianty przebudowy. Pierwszy to nowy węzeł drogowy na wysokości szybu Grzegorz w Byczynie. Drugi natomiast byłby oparty częściowo na obecnym węźle Byczyna. Zostałby poszerzony o teren, gdzie w tej chwili jest kilka zamieszkanych domów - Madejski zdradza, że ten wariant preferuje obecnie Stalexport zarządzający autostradą.
Plany zna z korespondencji, którą prowadzi z zarządcą autostrady A4. Niekorzystne dla chrzanowian plany trafiły już do zatwierdzenia przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.
- Najgorsze, że Stalexport planuje też zamknięcie obecnego wjazdu z drogi krajowej 79 na autostradę, tego, z którego często korzystają samochody jeżdżące na wysypisko śmieci. Łącznica będzie zlikwidowana i zastąpiona nową przechodzącą przez punkt poboru opłat - mówi Madejski. Boi się, że część samochodów ciężarowych, których kierowcy nie będą chcieli płacić, pojadą do Chrzanowa przez os. Kąty i rondo przy ul. Oświęcimskiej.
- Musimy temu zapobiec - apelował do radnych i burmistrza Madejski.
Rafał Czechowski, rzecznik Stalexportu, przyznaje, że węzeł byczyński ma być przebudowany. W planach jest też wyznaczenie nowych punktów do poboru opłat.
- Nie jest jednak przesądzone, że opłaty będą pobierane - mówi Czechowski. Kierowcy jednak w to nie wierzą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?