Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni stawiają warunki

Jolanta Białek
Wicestrosta Łukasz Sadkiewicz prezentuje jeden z eksponatów w CN.
Wicestrosta Łukasz Sadkiewicz prezentuje jeden z eksponatów w CN. Jolanta Białek
Wieliczka. Pojawiły się wątpliwości, czy tworzenie Centrum Nauki to dobry pomysł. Decyzja o losie placówki ma zapaść 14 kwietnia.

Blisko rok po aprobacie Rady Powiatu (poprzedniej kadencji) dla utworzenia w budynku przy ulicy Daniłowicza 12 - centrum nauki (CN), nadal nie ma pewności, czy i w jakiej formie placówka ta rozpocznie działalność.

Część radnych powiatowych tej kadencji uważa, że CN w wersji, jaką proponuje się w Wieliczce nie ma racji bytu w XXI wieku. - Eksponaty, które zostały tam zgromadzone nie są na miarę naszych czasów, nie sądzę, by kogoś one zainteresowały. Poza tym ta placówka przegra z konkurencją, bo Kraków przymierza się do budowy nowoczesnego centrum nauki, a wielicka Kopalnia Soli planuje otworzyć przy szybie Daniłowicza Muzeum Inżynierii - powiedział nam jeden samorządowców z klubu PiS.

Rafał Bochenek, wiceprzewodniczący Rady Powiatu przyznaje, że odnośnie wielickiego centrum nauki jest sporo wątpliwości. - Nie chodzi o samą ideę tej placówki, bo ta jest godna pochwały. Jednak powiat nie ma kilku milionów złotych, by otworzyć centrum z prawdziwego zdarzenia takie jak w krajach zachodniej Europy.

Będę proponował (14 kwietnia, podczas spotkania klubu PiS, na którym ma być podjęta decyzja co dalej z "laboratorium" - red.), by centrum nauki uruchomić na piętrze, a dół budynku przy ulicy Daniłowicza przeznaczyć pod działalność komercyjną, tak by ze środków z wynajmu utrzymywać i rozwjać centrum - mówi Rafał Bochenek.

Szef klubu radnych PiS, Roman Wcisło uważa, że podczas wtorkowego spotkania radni "chyba zgodzą się na centrum". - Ale pod pewnymi warunkami. Zamierzamy m.in. dać dwa lata na "rozkręcenie" tej placówki. Jeśli po tym czasie okaże się, że projekt ponosi fiasko, pewnie trzeba będzie z niego zrezygnować - zastrzega Wcisło. Mówi też, że otwarcie CN budzi wątpliwości, ale "może warto zaryzykować".

Głównym zadaniem wielickiego centrum nauki, które mu nadano nazwę "Kuźni Wiedzy", ma być wspieranie szkół z powiatu wielickiego i Małopolski w edukacji dzieci i młodzież. Według wyliczeń funkcjonowanie tej placówki będzie kosztować budżet powiatu ok. 500 tys. zł rocznie.

- Ten projekt jest przemyślany, pracuję nad nim od dwóch lat. Oczywiście, że niesie ze sobą ryzyko, jak wszystko co nowe, ale wierzę, że to się uda. 21 kwietnia planujemy zorganizować w centrum pierwsze warsztaty dla uczniów szkół podstawowych - twierdzi Michał Roehlich, prezes spółki Powiatowy Park Rozwoju, która prowadzi nową placówkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski