Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni zapomnieli o dzieciach z punktów przedszkolnych

Anna Kolet
Kontrowersje. Rodzice ponad 500 krakowskich maluchów mogą mieć poważny problem. Radni choć nie zgodzili się na drastyczne obniżki dotacji dla prywatnych przedszkoli, podnieśli ręce za obcięciem dotacji dla niewielkich punktów przedszkolnych, które od stycznia dostaną o niemal 150 zł mniej na dziecko.

W środę radni przegłosowali uchwałę zakładającą obniżkę dotacji dla przedszkoli niepublicznych. Początkowo miasto chciało odebrać tym placówkom po 74 zł miesięcznie na dziecko. Ostatecznie radni przyjęli poprawkę zaproponowaną przez radną Agatę Tatarę (Prawo i Sprawiedliwość), zakładającą obniżenie dotacji o 5 proc., a więc o ok. 37 zł na dziecko.

- To propozycja kompromisowa, która da nam czas na podjęcie debaty w sprawie naliczania dotacji w kolejnych latach - tłumaczyła radna Tatara podczas sesji.

Problem w tym, że krakowscy radni zgłaszając, a następnie przegłosowując poprawkę do uchwały zapomnieli o punktach przedszkolnych, które obecnie pobierają dotację na poziomie 60 procent.

W przyjętej właśnie uchwale znalazł się zapis mówiący, że dostaną o 10 proc. mniej. A to oznacza dla nich poważne obniżki, bo zamiast dotychczasowych 446 zł na przedszkolaka, będą dostawać 297, a więc o niemal 150 zł mniej. W Krakowie działa kilkanaście punktów przedszkolnych, do których uczęszcza 513 dzieci.

Agata Kluczewska, prowadząca punt przedszkolny „Mali Odkrywcy”, przyznaje, że po decyzji radnych zastanawia się, jak w miarę bezboleśnie zakończyć działalność.

- Nie dam rady się utrzymać, bo już teraz jest ciężko - mówi. - Na 19 dzieci, tylko sześcioro płaci pełne czesne, pozostałe korzystają z różnego rodzaju zniżek, bo rodziców nie stać na opłaty, dlatego nie mogę i nie chcę przerzucać na nich tych kosztów.

Radna Tatara przyznaje, że żaden z przedstawicieli punktów przedszkolnych nie zgłosił się wcześniej do radnych, stąd niedopatrzenie. - Bardzo mi przykro, że doszło do takiej sytuacji. Jestem za tym, żeby jak najszybciej to naprawić. Po Nowym Roku musimy wrócić do rozmów na ten temat - mówi Agata Tatara.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski