Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni znów spierają się o szpital i jego wyniki

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Starosta Józef Tomal
Starosta Józef Tomal Fot. Maciej Hołuj
Powiat. Szpital powiatowy zamknął pierwsze półrocze na minusie. To wywołało burzliwą dyskusję na komisji i na sesji Rady Powiatu. Radni zaczęli szukać winnych.

Z przedstawionego przez dyrektora szpitala Adama Stycznia sprawozdania wynika, że w pierwszym półroczu tego roku szpital osiągnął wyższe od planowanych przychody, ale miał także większe od planowanych koszty. Więcej zapłacił m.in. za usługi obce i wynagrodzenia, wzrósł też koszt amortyzacji.

Ostatecznie szpital zamknął półrocze z ujemnym wynikiem finansowym (-505 tys. zł).

Dyrektor uzasadnił to brakiem bieżącej płatności za nad-wykonania, czyli świadczenia udzielone przez szpital ponad limit określony przez NFZ. W pierwszym półroczu wykonano ich na kwotę 574 tys. zł.

- Gdyby płatnik publiczny, dla którego realizujemy usługi medyczne płacił na bieżąco byłby plus, a ponieważ nie płaci mamy minus - mówił dyrektor na komisji do radnych.

Zwrot środków za nadwykonania następuje w roku następnym i od kilku lat jest to część tej sumy, nie całość.

Już w połowie tego roku, powiat jako organ założycielski musiał z własnego budżet pokryć część (237 tys. zł) straty szpitala za ubiegły rok (w całości wyniosła ona nieco ponad 2 mln zł).

Wtedy też zarząd i Rada Społeczna zobowiązały dyrektora, aby na koniec tego roku wynik był zerowy.

Na koniec roku znów będzie minus?

Czy taki rzeczywiście będzie, trudno dziś wyrokować. Nie wierzy w to nawet dyrektor. - Pracuję w określonym systemie i jestem realistą. Trudno jest realizować coś za co nie otrzymuje ie zapłaty - mówił wczoraj w rozmowie z „Dziennikiem Polskim”.

Wiadomo już, że do końca sierpnia wartość nadwykonań wzrosła do 821 tys. złotych (w tym ponad 300 tys. zł to świadczenia nielimitowe, czyli takie, za które NFZ zwraca w całości).

Dobra wiadomość jest taka, że po uwolnieniu przez NFZ rezerwy udało się dokupić świadczeń (endoprotez) za ok. 120 tys. zł i będą jeszcze dokupione świadczenia w opiece ambulatoryjnej.

U nas operuje się niespotykaną skalę

Na czwartkowej sesji starosta Józef Tomal niejako usprawiedliwiając (?) dyrektora (lub też wynik finansowy), przytoczył kilka wskaźników dotyczących szpitali w Małopolsce.

Pierwszy to średnia liczba leczonych w przeliczeniu na jedno łóżko. Dla Małopolski to 40,5 pacjenta, a dla myślenickiego szpitala 41,3. Drugi to średni czas pobytu pacjenta w szpitalu to 6,3 dnia - w Małopolsce i 5,6 dnia w Myślenicach.

- To znaczy, że nie generujemy niepotrzebnie dodatkowych kosztów - dodał. - Proszę dokładnie zapamiętać ten wskaźnik: liczba zabiegów operacyjnych w przeliczeniu na jedno łóżko: 677 w Małopolsce, a w myślenickim szpitalu 954 - mówił starosta wskazując, że szpital w Myślenicach na tle innych w Małopolsce jest liderem. - Mamy 50 procent więcej zabiegów operacyjnych.

Kto tu uprawia demagogię?

W dyskusji obok liczb nie zabrakło również polityki. Starosta przytoczył bowiem wypowiedź ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, który zapowiada, że samorządy będą miały możliwość dofinansowywania świadczeń zdrowotnych, a nie tylko inwestycji np. w remonty w szpitalu, jak dotychczas. Przypomniał też, że zapowiedzi były takie, że to budżet państwa będzie finansował w całości te świadczenia.

- Będzie pytanie co wybrać: budowa chodnika czy wykupienie zabiegów endoprotez, żeby skrócić kolejkę? - mówił.

Radny z PiS Władysław Kurowski zarzucił mu „straszenie ludzi”, demagogię i pomijanie innych zapowiedzi rządu, jak choćby ta, że nakłady na służbę zdrowia zostaną zwiększone do 6 proc. PKB.

- Nie podoba nam się, że z jednej strony jest mowa o tym, że jesteśmy liderem, a z drugiej rosną nam koszty. Niech to liderowanie przełoży się na to, że będzie zysk, a nie dodatkowy koszt. Czy szpital ma odpowiednią strukturę? Może ma złą strukturę? To może są niepopularne rzeczy, o których mówię, ale nie boję się ich powiedzieć, bo zależny mi na dobru szpitala - mówił radny. Zasugerował również, że być może należałby się zastanowić nad wymianą kadry zarządzającej.

Jemu z kolei demagogię zarzucił dr Wojciech Dudek, dyrektor ds. medycznych myślenickiego szpitala, mówiąc, że zapowiedzi o zwiększeniu nakładów na służbę zdrowia słyszy od 27 lat i nigdy nie zostały one zrealizowane.

- Powiedzcie nam albo naszym następcom wprost, żebyśmy mniej leczyli - zwrócił się do radnych, co ze strony radnych PiS spotkało się z ripostą: - To dopiero jest demagogia.

Najważniejsze liczby
Wartość nadwykonań (stan na koniec czerwca br.): 574 tys. zł
Zadłużenie szpitala
zobowiązania długoterminowe: 9 002 371 zł
zobowiązania krótkoterminowe: 13 388 891 zł
kapitał własny szpitala: 9 mln 389 tys. zł

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski