Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny PO kandydatem PiS na prezydenta

Grzegorz Skowron
Lasota: - Z Jarosławem Kaczyńskim wspominaliśmy stare, dobre czasy
Lasota: - Z Jarosławem Kaczyńskim wspominaliśmy stare, dobre czasy Wojciech Matusik
Kraków. Dlaczego PiS wybrało Marka Lasotę? Liczy na głosy części wyborców PO i być może na pomyłkę tych, którzy chcieliby zagłosować na rządzącego kiedyś miastem Józefa Lassotę

Potwierdziły się nasze informacje o tym, że Marek Lasota, radny PO w małopolskim sejmiku, szef krakowskiego Instytutu Pamięci Narodowej, będzie kandydatem PiS na prezydenta Krakowa. Trwające od kilku dni spekulacje przerwało wczorajsze oficjalne oświadczenie szefa PiS w okręgu krakowskim posła Andrzeja Adamczyka: - Kandydatura Marka Lasoty uzyskała akceptację kierownictwa PiS.

- Zgodziłem się, bo chcę pracować dla Krakowa - powiedział nam Lasota. Pytany, jak odeprze zarzuty o zdradę PO, z którą współpracował od 12 lat, podkreślił, że zawsze był bezpartyjny, nadal takim pozostanie, a do tego wierzy, iż jego kandydatura może przyciągnąć wielu konserwatywnych wyborców.

Poseł Adamczyk potwierdza, że PiS liczy zarówno na swój elektorat, jaki "i ten obywatelski". - Dzięki takiemu szerokiemu poparciu Marek Lasota może być zagrożeniem dla urzędującego prezydenta Jacka Majchrowskiego - mówi Adamczyk.

Urzędujący prezydent Krakowa nie komentuje sprawy. - Gdy rozpocznie się kampania wyborcza, odniesie się do pomysłów innych kandydatów - oświadczyła Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta. Komentarzy nie szczędzą za to politycy PO. - To ogromne zaskoczenie - powiedział nam wczoraj po południu Grzegorz Lipiec, szef małopolskiej Platformy. A jeszcze rano w Radiu Kraków przekonywał, że doniesienia o Lasocie jako kandydacie PiS to burza w szklance wody, z której nic nie będzie.

- Marek Lasota nie przejawiał aspiracji, by zostać prezydentem. Mógł zgłosić się do naszych prawyborów. Gdyby to zrobił, może zostałby naszym kandydatem - stwierdził Lipiec.

Tymczasem mamy nietypową sytuację. - Kandydatem PiS jest Marek Lasota, radny PO. Były szef PO w Krakowie Łukasz Gibała kandyduje jako niezależny. Kolejnym kandydatem jest były radny PO Sławomir Ptaszkiewicz - zauważa lider małopolskiej Platformy.

- Do tej pory miałem zupełnie inny obraz Marka Lasoty - przyznał marszałek Małopolski Marek Sowa, który odpowiada za ułożenie list wyborczych PO do sejmiku. Zapewnia, że Lasota był brany pod uwagę jako kandydat na krakowskiej liście, gdzie miałby większe szanse utrzymać mandat niż w Olkuszu (w obecnej kadencji został radnym tylko dlatego, że Lidia Gądek weszła do Sejmu).

Marszałek Sowa ocenia ponadto, że Lasota jako kandydat PiS nie tyle jest nakierowany na wyborców PO, co na sentyment do byłego prezydenta Krakowa Józefa Lassoty, którego nazwisko różni się jednym "s".

- To nawet nie jest zbieżność nazwisk - zaprzecza zdecydowanie poseł Adamczyk.

- Naprawdę się dziwię, bo przecież Marek Lasota współpracował już z Jarosławem Kaczyńskim w Porozumieniu Centrum - dodaje Marek Sowa, sugerując, że nie było to dobre doświadczenie.

- Podczas spotkania z Jarosławem Kaczyńskim wspominaliśmy stare, dobre czasy - odpowiada na to Marek Lasota.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski