Radny składa mandat. „Cenię sobie honor”

Solecki nie chce już być radnym. - Napisałem pismo w tej sprawie, składam mandat z dniem 1 lutego. Złożę też oświadczenie. Na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że rezygnuję, bo cenię sobie honor - mówi Antoni Solecki.

Dotychczas radny jako przewodniczący Komisji Edukacji, Kultury, Zdrowia, Sportu i Promocji sprzyjał wszelkim pomysłom wójta: reformie edukacji w gminie z likwidacją szkół samorządowych, oddaniem większości z nich stowarzyszeniom, angażował się również w spory z osobami prowadzącymi szkoły niesamorządowe.

Teraz Antoni Solecki mówi: „Dosyć”. Najmocniej krytykował ostatni pomysł wójta, żeby na stojących od lat fundamentach przedszkola wybudować centrum kultury i bibliotekę.

Solecki wnioskował do Mirosława Rosy, przewodniczącego Rady Gminy, żeby sprawę jego mandatu ująć w harmonogramie sesji z 27 stycznia. Jednak tak się nie stało. - Musiałem sprawę skierować do komisarza wyborczego w Krakowie, dlatego nie mogłem wprowadzić takiego punktu - tłumaczy przewodniczący.

W Delegaturze Krajowego Biura Wyborczego w Krakowie dowiedzieliśmy się, że pisma z Iwanowic jeszcze nie ma. - Jednak jeśli wolą radnego jest rezygnacja, to zgodnie z tym komisarz wyborczy wyda postanowienie o wygaśnięciu mandatu. Następnie wojewoda do 90 dni musi zarządzić wybory uzupełniające. W tym przypadku mogłoby do nich dojść w połowie maja - usłyszeliśmy w biurze wyborczym.

Solecki zapowiedział, że po wygaśnięciu jego mandatu ujawni mieszkańcom, co było przyczyną tej rezygnacji.

Nie wiadomo, czy z tą sprawą jest związana sytuacja zawodowa synowej radnego Jolanty Soleckiej, która kierowała Referatem Finansowo-Księgowym w Urzędzie Gminy Iwanowice i zajmowała się administracją szkół.

W ostatnich dniach przebywa na zwolnieniu lekarskim. Tymczasem wójt Robert Lisowski ogłosił nabór kandydatów na jej miejsce pracy.

[

](http://www.dziennikpolski24.pl/aktualnosci/studniowki2016/ "<centre></centre>")