Radny sprawdza tylko dziennikarzy

Radny Andrzej Hawranek, szef klubu Platformy Obywatelskiej, wystąpił wczoraj do prezydenta Krakowa o ujawnienie listy osób uprzywilejowanych do wjazdu do centrum Krakowa... Zapytał jednak tylko o dziennikarzy, wychodząc najwyraźniej z założenia, że „Posłańcowi, który niesie złe wieści, trzeba ściąć głowę”. Nie zainteresowało go, kto jeszcze korzysta z przywileju.

Interpelacja Andrzeja Hawranka to jedyna reakcja radnych na nasze artykuły pokazujące kulisy rozdawnictwa przez urzędników miejskich identyfikatorów do strefy B, w której ruch jest ograniczony.

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu wydał w tym roku 1326 wjazdówek. Od czterech miesięcy nie możemy się doprosić pełnej listy osób, do których one trafiły. Po odwołaniach udostępniono nam listę 146 osób prywatnych. Wiemy też, że otrzymało je 43 radnych. Czyżby dlatego nie apelują oni do prezydenta o ujawnienie ponad 1100 właścicieli pozostałych wjazdówek?

- Kilku dziennikarzy zwróciło się do mnie, aby ujawnić listę identyfikatorów dla mediów, łącznie z tym, ile wjazdówek każda redakcja otrzymała - tak powody swojej wybiórczej interpelacji wyjaśnił nam radny Hawranek. Zaznaczył, że jest zwolennikiem tego, aby lista osób, które mają identyfikatory, była jawna. - Nie chciałem już jednak pytać o to, o co pytali dziennikarze. Rozumiem zastrzeżenia dotyczące tego, aby nie ujawniać nazwisk osób prywatnych w związku z zapisami ustawy o ochronie danych osobowych. Uważam jednak, że jeżeli ktoś korzysta z jakiegoś przywileju, to powinien się zgadzać na ujawnianie w związku z tym imienia i nazwiska - dodał radny Hawranek.

I zadeklarował, że na kolejnej sesji Rady Miasta, jednak wystąpi o podanie nazwisk, których dotąd nie ujawniono.

Na liście, którą otrzymaliśmy z ZIKiT i tydzień temu opublikowaliśmy na naszej stronie (www.dziennikpolski24.pl) są nazwiska trzech pracowników mediów i trzech redakcji, które występowały o wydanie wjazdówek i je otrzymały. Niezależnie od tego 135 identyfikatorów pobrało Biuro Prasowe Urzędu Miasta i jego pracownicy przekazywali wjazdówki dziennikarzom. Poprosiliśmy o podanie tej listy. Otrzymaliśmy jednak ogólną odpowiedź, bez rozliczenia, która redakcja i ile identyfikatorów otrzymała. Miały one trafić do przedstawicieli mediów lokalnych i ogólnopolskich.

- W tym roku w dyspozycji biura prasowego było 135 przejazdówek, z czego ok. 3/4 zostało rozdysponowanych, pozostałe znajdują się w biurze prasowym - poinformował Jan Machowski z krakowskiego magistratu.