Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny ukrył wyrok za posiadanie broni

Paweł Chwał
Tadeusz Knapik (na pierwszym planie) jest radnym już trzecią kadencję. Sprawy nie chciał komentować
Tadeusz Knapik (na pierwszym planie) jest radnym już trzecią kadencję. Sprawy nie chciał komentować Fot. Paweł Chwał
Wierzchosławice. Wiceprzewodniczący miejscowej rady gminy - mimo prawomocnego wyroku sądu - nadal pełni mandat radnego i pobiera diety

Tadeusz Knapik jest radnym trzecią kadencję. 18 lutego został prawomocnie skazany przez Sąd Rejonowy w Tarnowie za nielegalne posiadanie broni i amunicji na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Musiał też zapłacić trzy tysiące złotych grzywny.

- Odwołanie skazanego nie wpłynęło w ustalonym terminie, dlatego wyrok jest już prawomocny - wyjaśnia Tomasz Kozioł, rzecznik prasowy tarnowskiego sądu.

Broń, typu samopał, i 500 sztuk amunicji do kbks-u policjanci znaleźli w domu radnego w związku z innym, prowadzonym przeciwko niemu postępowaniem, które ostatecznie zostało umorzone.

- Czy to prawda, że został pan prawomocnie skazany? Dlaczego nadal pełni pan funkcję radnego i wiceprzewodniczącego rady oraz pobiera diety? - dociekała podczas ostatniej sesji rady gminy Wierzchosławice Anna Ogar, radna poprzedniej kadencji.
Na jej pytanie Tadeusz Knapik nic nie odpowiedział, jedynie wymownie wzruszając ramionami.

- Pamiętam, że na etapie prowadzenia postępowania ktoś z prokuratury lub sądu zwracał się do nas o wyrażenie opinii na temat wiceprzewodniczącego Knapika. To wszystko. Dlatego byłem przekonany, że cała sprawa została umorzona. O to, jak się zakończyła, radnego nie pytałem, bo uznałem, że jeśli zapadłby wyrok skazujący, to sąd lub on sam by nas o tym poinformował - mówi Grzegorz Mikołajczyk, przewodniczący rady gminy w Wierzchosławicach.

- Sąd nie ma obowiązku wysyłać takiej informacji w przypadku radnych, wyłanianych w wyborach powszechnych. Co innego, gdyby był on pracownikiem Urzędu Gminy. Wówczas musielibyśmy zawiadomić jego pracodawcę - wyjaśnia Tomasz Kozioł.

Sędzia dodaje, że w takiej sytuacji to radny powinien był zachować się honorowo i sam powiadomić przewodniczącego o tym, że został skazany.

- Wyrok wprawdzie zapadł, ale to wcale nie oznacza, że mandat radnego automatycznie wygasł. Stanie się tak dopiero wówczas, kiedy rada gminy podejmie w tej sprawie stosowną uchwałę, od której radnemu przysługuje jeszcze odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - wyjaśnia Mirosław Chrapusta, dyrektor Wydziału Prawnego i Nadzoru Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie.

W praktyce oznacza to, że wiceprzewodniczący rady może uczestniczyć w jej posiedzeniach nawet do jesiennych wyborów, pobierając co miesiąc ponad 700 złotych diety (400 zł dla radnego i ponad 300 dodatku dla wiceprzewodniczącego). - Nawet gdyby ostatecznie został pozbawiony funkcji radnego, pieniędzy tych nie będzie musiał zwracać - dodaje Mirosław Chrapusta.

Próbowaliśmy dowiedzieć się od Tadeusza Knapika, dlaczego nie poinformował o wyroku przewodniczącego rady, ale Knapik stwierdził jedynie, że nie będzie komentował sprawy i odłożył słuchawkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski