Zakaz zawierania umów kupna-sprzedaży przez telefon wszedł w życie 25 grudnia ub. roku. Od tej daty każda sprzedaż musi być potwierdzona e-mailem lub listem.
To z pewnością dobre wieści dla części krajowych konsumentów, którzy mieli negatywne doświadczenia z telemarketerami. Według danych z TNS Polska, agencji zajmującej się badaniem opinii publicznej, aż połowa z nas źle ocenia praktyki sprzedawców na tzw. słuchawce. Wiele firm stosowało sztuczki sprzedażowe polegające m.in. na tym, że osoba, do której dzwonił telemarketer, nie miała świadomości, że kupuje dany produkt. O tym, że jest właścicielem np. książki telefonicznej lub bielizny, klient dowiadywał się, kiedy produkt dostarczył mu kurier.
Radość niezadowolonych klientów miesza się jednak ze strachem o utratę pracy 90 tys. osób, które pracują w telemarketingu. – Na razie nie zauważamy większej liczby zwolnień. To jednak może się zmienić po kontrolach Urzędu Ochrony Konkurencji i __Konsumentów oraz Urzędu Komunikacji Elektronicznej – mówi Jacek Barankiewicz, wiceprezes Stowarzyszenia Marketingu Bezpośredniego (SMB) skupiającego głównie firmy telemarketingowe.
Wiceprezes SMB podkreśla, że większość firm pracuje nad zmianą modelu komunikacji z klientami.
– Do tej pory telemarketerzy dzwonili do klientów z bazy teleadresowej. Teraz firmy będą musiały reklamować swoje produkty, żeby to klienci dzwonili do nich – wyjaśnia Barankiewicz.
Przedstawiciel jednej z firm call center mającej również oddział w Krakowie twierdzi, że nowa ustawa pociągnęła za sobą większą komplikację procesu sprzedaży i w wielu przypadkach jego wydłużenie. – To z kolei powoduje wzrost kosztów po stronie usługodawcy, czyli nas – mówi Andrzej Rezler, członek zarządu Grupy DataContact.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?