Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radosław Majdan: „Nawałka skrzywdził nie tylko siebie". Słaby Lewandowski i „obecność" Peszki. Czy PZPN podjął złe decyzje przed mundialem?

Filip Bares
Filip Bares
Adam Nawałka nie pomógł piłkarzom w Rosji
Adam Nawałka nie pomógł piłkarzom w Rosji Bartek Syta
Rozmowa. Były piłkarz reprezentacji Polski i uczestnik mistrzostw świata w 2002 roku, Radosław Majdan, mówi o klęsce kadry Nawałki i przyszłości reprezentacji Polski.

Co się stało w Rosji z reprezentacją Adama Nawałki, która grała w ćwierćfinale mistrzostw Europy?
Myślę, że nie powinniśmy już wracać do Euro. Minęły tylko i aż dwa lata od tego czasu. Dużo się wydarzyło. Łukasz Piszczek i Kuba Błaszczykowski są dwa lata starsi, kontuzję odniósł Kamil Glik, więc ten skład jest inny. Grzegorz Krychowiak prawie w ogóle nie grał, Krzysztof Mączyński na mundial nie pojechał, Artur Jędrzejczyk jest rezerwowym, a Arek Milik wraca po poważnej kontuzji. Dziwiły mnie optymistyczne głosy ekspertów, którzy liczyli na półfinał czy ćwierćfinał. Skąd się to wzięło?

Przed mundialem forma drużyny na to nie wskazywała.
Remis z Urugwajem, rezerwami Chile, porażki z Nigerią, Meksykiem i wygrana tylko z Koreą Południową, gdzie roztrwoniliśmy prowadzenie 2:0, nie napawały optymizmem. Zwycięstwa nad Litwą nawet nie liczę, bo oni przyjechali na ten mecz z wakacji. W eliminacjach traciliśmy dużo bramek, a przecież na Euro mieliśmy świetną obronę, która teraz się rozleciała.

Trenera Nawałkę możemy bardziej obwiniać za selekcję zawodników czy taktykę jaką obrał?
Jeśli chodzi o selekcję to pojechali chyba najlepsi piłkarze, ale są po prostu w innych etapach kariery. Na Euro wszystko się zgrało, a teraz to jest cień tej drużyny. W eliminacjach mieliśmy jednego poważnego rywala Danię, z którą przegraliśmy 0:4. Z Armenią w Warszawie się męczyliśmy mimo, że grali w „10”. Z Kazachstanem zremisowaliśmy. Bardziej mnie zdziwił skład wyjściowy. Z Senegalem zabrakło zawodników w środku pola. W drugim meczu trener zmienił system. Ta drużyna chyba nigdy nie grała w takim ustawieniu.

Czy selekcja Sławomira Peszki była w takim razie czysto sportową decyzją?
Nie wszedł ani razu na boisko mimo, że mieliśmy problemy na skrzydłach. W meczu z Senegalem wszedł obrońca, więc trener Nawałka sam sobie trochę zaprzeczył tą decyzją. Nie chce nikogo personalnie atakować, bo na takie pytania powinien odpowiadać trener. Sławek dostał powołanie to pojechał, przecież nie powie „Nie nadaję się do tej drużyny, proszę mi nie wysyłać powołania".

Nawałka przyzwyczaił nas do opanowania i stawiania na sprawdzony skład. Czy trener spanikował przed meczem z Kolumbią?
Nie wiem czy to panika, ale popełnił poważne błędy. Postawienie na Thiago Cionka z Senegalem było takim. Nie chcę się nad Cionkiem pastwić, bo on nie był ojcem porażki. Był dostępny Jan Bednarek, który daje kadrze więcej i trener z pewnością to wie. Zrobił krzywdę zarówno Cionkowi jak i sobie. Nie powiedziałbym, że to panika, ale zdecydowanie pomylił się ze składem i było to widoczne w meczu inauguracjnym zespołu w turnieju.

Jaki był plan Nawałki na Kolumbię? Podania tercetu Krychowiak - Pazdan - Bednarek do Szczęsnego, a potem „laga”, nie mogły być założeniem taktycznym.
Zdziwiło mnie to, że wyszliśmy trójką obrońców. Maciej Rybus powiedział po meczu, że nie wiedział w jakim wariancie grali. Rybus biegał cały czas za Juanem Cuadrado bez żadnej asekuracji, której nam zabrakło tak samo jak podań w środku pola. Nie byliśmy w stanie wymienić pięciu - sześciu piłek, żeby jej nie stracić. Piotr Zieliński wygrał tylko jeden pojedynek. Jeden. Kolumbijczycy cały czas atakowali, bo nie musieli się martwić o zagrożenie z naszej strony.

Robert Lewandowski powiedział, że nie jest piłkarzem który „okiwa pięciu zawodników, minie bramkarza i sam strzeli bramkę". Nie dostawał podań takich jak w Bayernie, ale chyba powinniśmy oczekiwać więcej?

Robert był w trudnej sytuacji, bo był bardzo dobrze kryty, a nawet podwajany czy potrajany, ale napastnika rozlicza się ze strzelonych goli. Mówimy, że jest jednym z najlepszych napastników na świecie, miał szansę z Kolumbią i jej nie wykorzystał. Na Euro 2012 strzelił jedną bramkę, na Euro 2016 to samo, tutaj - nic. Czegoś zabrakło i to nie był dobry mundial w jego wykonaniu, a jest zawodnikiem, który aspiruje do gry w Realu Madryt. Z pewnością może być zawiedziony tym turniejem.

Mieliśmy też problemy motoryczne. Czy sztab szkoleniowy zawiódł?
To było już widoczne w meczu z Senegalem. Nie było szybkości ani przyspieszenia. Z Kolumbią też nasi nie wyglądali dobrze. Moim zdaniem przegrali mentalnie. Presja do nich dotarła i przez to człowiek się szybciej męczy.

Jak na piłkarzy wpływa „pompowanie balonika”?
Dziennikarze mogą to robić i jest to pozytywny przekaz. Kibice podobnie. Nie rozumiem niektórych ekspertów, byłych piłkarzy czy trenerów, którzy oczekiwali półfinału czy ćwierćfinału. Nie widziałem tu zespołu, który mógłby powalczyć z Belgią czy Anglią w 1/8 finału.

Czy piłkarze mogą mieć pretensje do Nawałki o decyzje taktyczne, a on do zawodników, którzy go po meczu skrytykowali?
Cała drużyna zawiniła i nie można siebie nawzajem obwiniać. Każdy powinien wziąć na siebie odpowiedzialność.

Czy PZPN powinien szukać nowego trenera?
Nie wiem czy nawet PZPN powinien pozostać w takiej formie w jakiej jest. Hotel w centrum miasta, gdzie była atmosfera wakacyjna nie sprzyjał koncentracji jak i parę innych rzeczy. Jest to temat na inną rozmowę.

Potencjalny następca powinien być Polakiem czy może kimś z zagranicy?
Myślę, że z Polski. Ktoś kto zna naszą mentalność i zawodników. Nie stać nas na światową elitę, chociaż taki Stanisław Czerczesow mógłby zrobić kawał dobrej roboty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski