Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radosław Zawrotniak: Medal byłby pociechą

Rozmawiał Jacek Żukowski
Radosław Zawrotniak czeka na złoty medal mistrzostw Europy. Nie ma go w swojej kolekcji
Radosław Zawrotniak czeka na złoty medal mistrzostw Europy. Nie ma go w swojej kolekcji Fot. Anna Kaczmarz
Rozmowa. RADOSŁAW ZAWROTNIAK, szpadzista AZS AWF Kraków, powalczy w Toruniu w mistrzostwach Europy, a dobry wynik zrekompensowałby mu brak awansu na igrzyska.

- Już jutro startuje Pan w mistrzostwach Europy, jak wyglądały ostatnie przygotowania?

- Byłem wraz z kadrą na zgrupowaniu w Cetniewie. Była międzynarodowa obsada tego obozu, bo byli z nami także zawodnicy z Estonii, Finowie, Wenezuelczyk, Egipcjanie. Zgrupowanie trwało 10 dni, było więc sporo okazji do toczenia pojedynków.

- Ostatni start miał Pan przed miesiącem, nie była to za długa przerwa w turniejach o stawkę?

- Walczyłem w Paryżu w Pucharze Świata i przegrałem awans do najlepszej „16”. Nie ma żadnego znaczenia, że była przerwa. Nawet się przydała. Mamy też możliwość odpoczynku przed mistrzostwami Europy, bo czuję trudy tego obozu. Zwłaszcza, że był intensywny. Stoczyłem dużo walk z mocnymi rywalami. Poziom był niezwykle wyrównany, wszystko zależało od dyspozycji dnia. A spotkałem się z Estończykiem Nikołajem Nowosiołowem, byłym mistrzem olimpijskim Wenezuelczykiem Rubenem Limardo.

- Dotychczas ma chyba Pan miłe wspomnienia z mistrzostw Europy?

- Jak najbardziej, bo przywiozłem z nich dwa medale w mojej karierze. Z turnieju drużynowego w Gandawie przywieźliśmy srebro w 2007 r., a indywidualnie zdobyłem brąz w 2010 r. w Lipsku. Często byłem podczas tej imprezy w najlepszej „16”, drużynowo zaś na czwartym. W ubiegłym roku uplasowaliśmy się na 9. pozycji, przed dwoma laty na 4.

- Medal z pewnością osłodziłby Panu fakt, że nie wywalczył Pan awansu do turnieju olimpijskiego.

- Na pewno tak. Zobaczymy jak będzie, ale wiążę nadzieje z drużyną. Ostatnio na Pucharze Świata przegraliśmy z Ukrainą, ale ona potem wygrała turniej. Jesteśmy dość nisko w rankingu, dlatego we wczesnych rundach spotykamy się z silnymi zespołami. Z tego co wiem, to pierwszym naszym rywalem na ME będzie Szwajcaria bądź Rosja. Powalczymy o ósemkę. Ze Szwajcarami z reguły dobrze nam szło, nie przypominam sobie, byśmy przegrali z tą reprezentacją w ostatnich latach, jestem więc optymistą.

- Z Krakowa, z AZS-u AWF-u jest też drugi szermierz - Karol Kostka, będzie wam raźniej.

- Tak, bardzo dobrze walczy. Będzie debiutantem na mistrzostwach Europy. Choć nie jest już taki młody, ma 31 lat. Długo był w Stanach Zjednoczonych, nie walczył. Od dwóch lat trenuje bardzo solidnie. Szermierka to sport, w którym mogą realizować się z powodzeniem zawodnicy nie pierwszej młodości. Karol spokojnie może jeszcze sięgnąć po sukcesy.

- To będzie pierwszy turniej, w którym poprowadzi was trener Mariusz Piasecki. W turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk łączył tę funkcję, mając oko na Pana, ale też prowadził reprezentację Norwegii.

- Tak, wtedy był „jedną nogą u nas”, drugą przy reprezentacji Norwegii. Impreza w Toruniu będzie pierwszą, w której od początku do końca będzie odpowiadał za wyniki. Pierwszy sukces już ma na swoim koncie. Mateusz Nycz w Paryżu był 8., a więc coś się w tej naszej szermierce ruszyło.

- Myśli Pan, że ci, którzy zakwalifikowali się na igrzyska, mogą potraktować mistrzostwa Europy trochę ulgowo?

- Nie sądzę, nie ma co liczyć na taryfę ulgową ze strony kogokolwiek. Część zawodników może i będzie zmęczona, po dość dużych obciążeniach fizycznych, ale nie odpuści. Pamiętam, że jak polska reprezentacji zakwalifikowała się do igrzysk, to na ME nie odpuszczaliśmy, zajęliśmy 4. miejsce, mimo że byliśmy zmęczeni. Teraz przyjedzie 130 zawodników ze wszystkich państw Europy. Co ważne, ten turniej liczył się będzie do listy rankingowej. A to ma znaczenie jeśli chodzi o rozstawienie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski