Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radosna gra w tyłach przyjezdnej drużyny

(ZAB)
Gospodarze szybko objęli prowadzenie; piłkę zagraną z lewej strony przez Jarosława Piątkowskiego przyjął Maciej Ziółek, dopełniając formalności.

Wisła Sandomierz 3 (1)
Beskid Andrychów1 (0)

Bramki: 1:0 Ziółek 21, 2:0 Piątkowski 50, 3:0 Gębalski 70, 3:1 Pająk 90+1.
Wisła: Wierzgacz - Mikulec, Pydych, Beszczyński, Chorab (68 Gołasa) - Ziółek (64 Adamczyk), MotylI (65 Hul), KukiełkaI, Nogaj - PiątkowskiI (75 Wawryszczuk), GębalskiI.
Beskid: Majerczyk - Kaczmarczyk, Jurczak (79 Gacek), Kapera, Święs - Karcz, SłupskiI, Młynarczyk (58 Ł. Rupa), Moskała (75 D. Rupa) - PająkI, PiszczekI (74 Adamus).
Sędziował: Michał Fudala (Brzesko). Widzów: 100.

Sandomierzanie przed przerwą mieli jeszcze kilka dobrych sytuacji do podwyższenia wyniku. Ziółek z bliska niecelnie główkował. Po strzale Piątkowskiego piłkę z linii bramkowej wybił obrońca, a Adrian Gębalski spudłował, mając zaledwie cztery metry do bramki.

Co się jednak odwlecze... Chwilę po przerwie Damian Nogaj zagrał za plecy andrychowskich obrońców, więc wbiegający w tempo Piątkowski miał przed sobą tylko bramkarza i takiej szansy nie zmarnował.

Ostatnią bramkę dla miejscowych zdobył Gębalski, popisując się skuteczną główką po podaniu od Rafał Mikulca.
Goście mogli się pokusić o kontaktowy wynik, bo - po zdobyciu gola - zmarnowali jeszcze jedną wyborną okazję.

Zdaniem trenerów
Tadeusz Krawiec, Wisła:
- Nasze zwycięstwo było w pełni zasłużone. Przy lepszej skuteczności powinniśmy byli to spotkanie rozstrzygnąć przed przerwą.

Krzysztof Wądrzyk, Beskid:
- Zagraliśmy radośnie w tyłach. Każda piłka rzucona w stronę naszych obrońców "śmierdziała" golem. Pozwoliliśmy rywalom na zbyt wiele.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski