Radwańska chce dziś pokazać, że nie ma kompleksu Muguruzy

-__ To Muguruza jest faworytką tego meczu. Bez dwóch zdań - mówi nam Joanna Sakowicz-Kostecka. - Wygrana Agnieszki byłaby niespodzianką.

Za pochodzącą z Wenezueli hiszpańską tenisistką przemawiają ostatnie osiągnięcia oraz dwa wygrane półfinały z Radwańską - 10 października w Pekinie i w lipcu podczas turnieju wimbledońskiego. Polka przegrała z nią cztery ostatnie mecze.

Zdaniem komentatorki TVP Sport Muguruza zaczyna odgrywać istotną rolę na światowych kortach, gdyż potrafi robić użytek ze świetnych warunków fizycznych, porusza się blisko linii końcowej i gra bardzo szybko.

- A przy tym jest bardzo pewna siebie, czasem ta jej pewność ociera się wręcz o __arogancję - mówi Sakowicz-Kostecka.

Niemniej, atuty krakowianki mogą dziś zrównoważyć umiejętności rywalki.

- Agnieszka ma szanse na sukces, bo bardzo dobrze się broni. Jeśli będzie to czynić w taki sam sposób jak w pojedynku z Rumunką Simone Halep, Muguruza może stracić cierpliwość i zacznie popełniać błędy. Sądzę, że nawierzchnia w Singapurze, niezbyt szybka, w __takim meczu będzie sprzyjać naszej zawodniczce - dodaje była tenisistka z Krakowa.

W ostatnim dniu rozgrywek w Grupie Białej Muguruza pokonała Czeszkę Petrę Kvitovą 6:4, 4:6, 7:5. To był morderczy dla obu zawodniczek, wyniszczający je pojedynek. Może to mieć dzisiaj znaczenie, gdyż Radwańska rozegrała z Halep tylko dwa sety i to już w czwartek.

- Hiszpanka jest zmęczona, ale Agnieszka też miała bardzo pracowitą końcówkę sezonu. Na konferencji prasowej ujawniła, że przed meczem z Rumunką w ogóle nie trenowała, by choć trochę odpocząć - mówi Sakowicz-Kostecka.

W drugiej parze półfinałowej zmierzą się Rosjanka Maria Szarapowa i Kvitova. Ta druga awansowała mimo porażki z Muguruzą. W sukurs pospieszyła jej bowiem partnerka z czeskiej drużyny w Fed Cup Lucie Safarova.

- Dobra zespołowa robota! Cieszę się, że mogłam pomóc Petrze - skwitowała Safarova po ograniu 6:4, 6:3 Niemki Angelique Kerber.

Tak jak przewidywano, wieńczące sezon mistrzostwa WTA w Singapurze są bardzo zacięte. Wprawdzie Szarapowa i Muguruza awansowały do półfinałów bez porażki, lecz po trudnych meczach i na udział w niedzielnym finale będą się musiały mocno napracować.