Radwańskie w Arenie?

Jacek Muzolf został nowym prezesem Polskiego Związku Tenisowego. Rywalką 57-letniego Muzolfa była 36-letnia Magdalena Rejniak-Romer. Za jego kandydaturą głosowało 48 delegatów, natomiast Rejniak-Romer otrzymała o dziewięć głosów mniej. Do zarządu wszedł także prezes MZT Dariusz Saletra. – _Bardzo się cieszę, że dostałem się do władz, zwłaszcza, że otrzymałem najwięcej głosów z wszystkich kandydujących do zarządu osób. Traktuję to jako wyróżnienie, ale także wielkie zobowiązanie. Wybory odbyły się w nadzwyczajnym trybie, po __rezygnacji poprzedniego prezesa _– mówi Saletra.

Delegaci wybrali prezesa i członków zarządu, podział funkcji nastąpi na pierwszym posiedzeniu nowych władz w najbliższy wtorek, ale Saletra zastrzega: – _Nie mam ambicji, aby ubiegać się o ważne stanowiska, chcę być członkiem zarządu. Moim zadaniem jest dbanie o interesy Małopolskiego Związku Tenisowego _– mówi.

Jest o co walczyć, bowiem w dniach 7-9 lutego 2015 roku odbędzie się mecz w ramach Pucharu Federacji pomiędzy Polską a Rosją. O prawo organizacji tych zawodów walczą trzy miasta: Poznań, Bydgoszcz i Kraków. Nowy zarząd, po ukonstytuowaniu, będzie prowadził negocjacje z potencjalnymi organizatorami. Saletra wierzy, że ten mecz odbędzie się w Kraków Arenie.

– To powiedziałbym wyzwanie mojego życia. Odkąd zdecydowałem się działać w tenisie, zajmowałem się sprawami organizacyjnymi. Udało mi się załatwić wiele spraw dla dyscypliny w Małopolsce, teraz staję przed jeszcze większym wyzwaniem. Kraków ma sporo atutów, nową, piekną halę, w której pewnie zasiadłby komplet publiczności oraz fakt, że z Krakowa pochodzi liderka reprezentacji Agnieszka Radwańska. Obie siostry marzą o tym, aby taki mecz odbył się w ich rodzinnym Krakowie. Zrobię co tylko się da, aby do tego doszło. To przecież byłoby spełnienie marzeń rzeszy kibiców z naszego miasta i okolic, gdyby doszło tutaj do meczu Agnieszki Radwańskiej z __Marią Szarapową – mówi prezes Dariusz Saletra.

Puchar Federacji to odpowiednik męskiego Pucharu Davisa, czyli nieoficjalnych drużynowych mistrzostw świata. Reprezentacja Polski, pokonując wcześniej m.in. Szwecję i przede wszystkim Hiszpanię awansowała do grona ośmiu najlepszych drużyn świata, po raz pierwszy w historii.

Losowanie nie było wprawdzie szczęśliwe, bo jeśli Rosja wystawi najlepszy skład, to będzie zdecydowanym faworytem meczu. Oprócz liderki Marii Szarapowej w składzie Rosjanek mogą wystąpić m.in. Swietłana Kuźniecowa i Jekaterina Makarowa, która ostatnio wygrała z Agnieszką Radwańską w Wimbledonie.

Skład reprezentacji Polski ustali trener Tomasz Wiktorowski, pewne miejsce ma w nim tylko Agnieszka Radwańska, a o miejsce w kadrze walczą: Paula Kania, Katarzyna Piter, Alicja Rosolska oraz rzecz jasna Urszula Radwańska.