Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radziszewski oparciem

A. Stanowski, M. Zubek
Rafał Radziszewski w sezonie regularnym był w świetnej formie
Rafał Radziszewski w sezonie regularnym był w świetnej formie FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Hokejowa ekstraklasa. „Pasy” rozpoczynają play-off meczami z Podhalem w Krakowie.

Cieszą się hokejowi kibice, bo dzisiaj zaczyna się play-off, czyli najciekawsza część rozgrywek. W ćwierćfinałowej parze zmierzą się dwa zespoły z Małopolski. W sobotę i niedzielę Comarch Cracovia podejmuje MMKS Podhale Nowy Targ (oba spotkania o godz. 18.30).

W sezonie regularnym górą byli krakowianie, którzy wygrali cztery mecze (Podhale dwa).

– Zapominamy już o sezonie regularnym. To co było, już się nie liczy. Nie mają żadnego znaczenia nasze poprzednie wygrane z Podhalem. Wszystko zaczyna się od zera – mówi trener „Pasów” Rudolf Rohaczek.

W meczach z Podhalem fachowcy dają nieco więcej szans krakowianom, ale nie brak opinii, że ambitne i bojowe „Szarotki” mogą sprawić niespodziankę.

– Zawsze powtarzam, że przed każdym meczem w play-off szanse są równe: 50 na 50. Doceniamy zespół z Nowego Targu, choć nie ukrywam, że chcemy dobrze zacząć play- off, czyli od zwycięstwa. Musimy być na lodzie skoncentrowani od pierwszej minuty, potrzebna jest w grze dyscyplina taktyczna, trzeba wystrzegać się kar – dodaje Rohaczek.

Krakowianie bardzo liczą na bramkarza, reprezentanta kraju Rafała Radzi­szewskiego, który w sezonie regularnym imponował wysoką formą. W ostatnim meczu ligowym z Ciarko PBS Sanok trener Rohaczek dał odpocząć Ra­dziszewskiemu, zastąpił go z powodzeniem Robert Kowalówka.

– Różnica między sezonem regularnym a play-off jest og­romna. Teraz nie ma miejsca na żaden błąd, każde potknięcie może drogo kosztować. Już pierwsze spotkanie będzie bardzo ważne, bo „ustawi” nasz ćwierćfinał. Wygrana wzmocni nasz zespół psychicznie, podbudowuje jego morale. W play-off obowiązuje zasada „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Jeden za drugim musi wskoczyć w ogień – mówi Rafał Radziszewski.

Zapytaliśmy bramkarza, jakie plany ma Cracovia na play-off? Jak chce odzyskać utracony przed rokiem tytułu mistrza Polski? – Myślimy tylko o pierwszym meczu z Podhalem. W tej chwili dla nas liczy się tylko on. I nic więcej. Wierzymy, że na obu meczach w Krakowie zjawi się sporo kibiców, którzy zawsze wspierają nas gorącym dopingiem – mówi Radziszewski.

Wczoraj krakowianie mieli ostatni trening. Ćwiczył już po urazie czeski napastnik Filip Stoklasa i na pewno dziś zagra. Po meczu z Tychami kontuzjowany jest Patryk Noworyta, ma mocno stłuczony bark, rehabilituje się. Dzisiaj nie wystąpi, może będzie gotów do gry za kilka dni. Rohaczek nadal nie może skorzystać z usług reprezentacyjnego obrońcy Bartosza Dąb­kowskiego i czeskiego napastnika Petra Dvorzaka. Ten pierw­szy już trenuje, trener liczy, że wkrótce będzie mógł grać. Gorzej wygląda sprawa z Dvorzakiem. Prawdopodobnie nie zagra już w tym sezonie.

Przed meczami w Krakowie poprawiła się sytuacja personalna w Podhalu, jest szansa na to, że w sobotę zagra w pełnym składzie. Już w czwartek na treningu trener Marek Ziętara miał do dyspozycji wszystkich swoich zawodników, łącznie z kontuzjowanymi ostatnio Krystianem Dziubińskim, Dariuszem Gruszką, Maciejem Sulką i Igorem Omeljanenką oraz chorym Kasprem Bryniczką.

– Potencjał kadrowy, miejsce w tabeli po sezonie zasadniczym i bilans naszych bezpoś­rednich meczów wskazuje na
naszych rywali. Wierzę jednak w swoich chłopaków, w ich charaktery i serce do gry. Po kilku latach przerwy wreszcie bijemy się o najwyższe cele. Wiem jak to dla nich ważne i że zrobią wszystko, aby postarać się o niespodziankę, a wyeliminowanie Cracovii byłoby nią na pewno – uważa opiekun Podhala.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski