Radziszów. Mali pacjenci będą wożeni bez stresu

- Izba jest teraz urządzana, a łóżko już zamówione i trafi do niej przed św. Mikołajem - zapowiada Małgorzata Sermet, prezes Stowarzyszenia Rodziców oraz Przyjaciół Dzieci i Osób Niepełnosprawnych „Daj Nadzieję” z siedzibą w Radziszowie. Do tej pory dzieci na oddziały z dotychczasowej Izby, przewożono wózkami inwalidzkimi.

W szpitalu przebywa ponad sto dzieci z różnymi schorzeniami narządu ruchu o różnorodnym podłożu, m.in. ortopedycznym, neurologicznym, w wyniku urazów powstałych np. w wypadkach komunikacyjnych. Jest też oddział dzienny dla dzieci przywożonych przez rodziców na zabiegi w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia i komercyjne.

To nie pierwsza pomoc Stowarzyszenia dla szpitala. Wcześniej wyposażyło go m.in. w łóżka rehabilitacyjne dla pacjentów, sfinansowało wymianę okien, remont łazienek, zakup serwera do pracowni rtg.

„Daj Nadzieję” finansuje też zabiegi tym dzieciom, których rodziców nie stać na zapłacenie rehabilitacji w ramach komercyjnych usług. W tej placówce znajduje się basen rehabilitacyjny, niezwykle ważny w procesie poprawiania zdrowia pacjentów. - Pieniądze lub rzeczy w formie darowizny, jak krzesła do nowej Izby pozyskujemy od sponsorów, którym jesteśmy bardzo wdzię-czni za ich gest - podkreśl prezes Stowarzyszenie, które transportowe łóżko przekaże szpitalowi podczas mikołajowej zabawy zaplanowanej na 4 grudnia.

- To będzie pierwsze w tym szpitalu łóżko, którym będzie można przewozić pacjentów w różnych pozycjach, co przede wszystkim dla nich będzie komfortowe i mniej stresujące - mówi Stanisław Stępniewski, pełniący obowiązki dyrektora ra-dziszowskiego Centrum Rehabilitacji. Stanowisko to objął po rezygnacji z funkcji dyrektora Antoniego Roga.

Na razie województwo nie ogłasza konkursu na to stanowisko, gdyż zamierza radziszowski szpital połączyć z Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalem Dziecięcym im. św. Ludwika w Krakowie, kierowanym przez dr Stępniewskiego.

Decyzje w tej sprawie mają zapaść w najbliższy poniedziałek.