Jedno ze zdjęć prezentowanych na wystawie Fot. Archiwum Biblioteki Pedagogicznej w Myślenicach
Może dlatego na moich zdjęciach tak często pojawia się nostalgia za minionym czasem, miejscami, które znikają z naszego miasta. Cenię fotografię reportażową, ale nie ona mnie pociąga. Wolę zdjęcia czarno - białe, bo wydaje mi się, że na nich lepiej widać temat, nastrój - mówi Rafał Heschman, autor wystawy: "Zaczynając od moich ulic ...", którą oglądać można aktualnie w galerii "Bakałarz" (Biblioteka Pedagogiczna w Myślenicach). - Uważa się, że są dwa rodzaje tworzenia zdjęć; głową i sercem. W tym podziale jestem zdecydowanie w tej drugiej grupie. Być może fotografia tak zwana przemyślana, konceptualna, z założonym od początku powstania pomysłem to inny etap, etap, który wciąż jest przede mną - mówi Rafał Hechsman.
Prezentowane na wystawie zdjęcia to efekt spacerów po rodzinnych dla autora Myślenicach. Zdjęcia pochodzą z okresu trzech ostatnich lat. Są na nich domy, których już nie ma, zima na Plebańskiej Górze oraz zauważone detale architektoniczne. Wystawę można będzie oglądać w "bakałarzu" do 20 marca br. (MH)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?