Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał "Lwie Serce"

Redakcja
Boks zawodowy

   Sezon 2003 był z pewnością udany dla promotorskiej grupy bokserskiej Roleski Boxing Team. Szczególnie w końcówce roku szefostwo grupy i jej sponsorzy mieli powód do zadowolenia. Rafał Jackiewicz został bowiem międzynarodowym mistrzem Polski. Teraz przed zawodnikiem nazwanym przez kibiców "Lwie Serce" szansa na przeskoczenie kolejnych szczebli w pięściarskiej karierze.
   O starym i nowym sezonie rozmawiamy z promotorem grupy, Grzegorzem Rutkowskim.
   - Która z imprez była dla Waszej grupy promotorskiej najważniejsza?
   - Bezsprzecznie Gala w Tarnowie. Chcieliśmy się dobrze zaprezentować zarówno od strony organizacyjnej, jak i sportowej. Chyba się udało. Rafał Jackiewicz pokonał w walce wieczoru wyżej notowanego Węgra Laszlo Hercega i został międzynarodowym mistrzem Polski.
   - Nie był to jedyny sukces Jackiewicza w tym roku.
   - Dwa tygodnie później bez większych problemów pokonał on w Bielsku Rumuna Melega Virgila. Tym samym potwierdził dobrą formę. A przecież jeszcze wcześniej w niemieckim Zwickau wygrał już w 45 sekundzie przez nokaut z Amerykaninem Alanem Vesterem.
   - Jak będzie wyglądał początek roku w wykonaniu Rafała?
   - 21 lutego przygotowujemy walkę w obronie tytułu międzynarodowego mistrza Polski. Miałoby do niej dojść w hotelu Mariott w Warszawie. Byłby to pojedynek z udziałem maksymalnie 200 specjalnie zaproszonych gości. Trwa ustalanie rywala.
   - Rafał bardzo dobrymi walkami zyskał sobie dużą sympatię kibiców. Nie przeszło to bez echa.
   - Kibice wiedzą, że zawodnik ten jeszcze rok temu walczył nie na ringu, a o przeżycie po ciosie nożem zadanym w serce. Wiedzą też, że jest nieustępliwy, nie poddaje się, walczy do końca. To spowodowało, że zyskał przydomek "Lwie Serce". Myślę, że jest on dla niego jak najbardziej trafny.
   - Co z Tomaszem Gargulą, który wrócił na ring?
   - Na razie ostro trenuje. Chcemy, aby "Tomera" walczył o tytuł międzynarodowego mistrza Polski. Prawdopodobnie walka zostanie zorganizowana na wiosnę w Tarnowie.
   - Czy kibice w Tarnowie zobaczą
w tym roku galę boksu?
   - Chcemy zorganizować 2-3 tego typu imprezy.
   - W grupie Roleski Boxing Team są w tej chwili Rafał Jackiewicz i Tomasz Gargula. Czy planujecie powiększenie składu?
   - Mamy na oku młodych zawodników. Ewentualne kontrakty zostaną podpisane po Igrzyskach Olimpijskich w Atenach. Do tego czasu jesteśmy obwarowani umową z Polskim Związkiem Bokserskim.
   - W trakcie sezonu doszło do ważnej zmiany organizacyjnej w Waszej grupie.
   - Dzięki dobrej współpracy ze znakomitym trenerem i promotorem Andrzejem Gmitrukiem podpisaliśmy umowę z grupą Panix Europe. To posunięcie pozwoli nam m.in. zorganizować wspólnie 8-10 gal na terenie całego kraju.
   - Czy to prawda, że możecie zorganizować jeden z najbardziej spektakularnych pojedynków w naszym kraju?
   - Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to istnieje taka szansa. Najbliższa walka Tomka Adamka miałaby toczyć się o tytuł mistrza Europy. Pojedynek ten może odbyć się w Polsce. Przymierzane są do tego dwie duże hale. Przede wszystkim "Spodek" w Katowicach i nowa hala w Rzeszowie.
   - Kto poza Tomaszem Adamkiem boksuje w grupie Panix Europe?
   - Tomek to lider grupy. Są w niej jeszcze oglądany w Tarnowie Dawid Kowalski, Marcin Piątkowski, Gerard Zdziarski
i Sławomir Ziemlewicz.
TEKST I FOT.: BD

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski