Rafał Trzaskowski do Pabianic przyjechał we wtorek (9 czerwca) po południu, tego samego dnia, w którym jego sztab złożył w Państwowej Komisji Wyborczej 1,6 mln podpisów z poparciem jego kandydatury na prezydenta RP. Wystarczyło 100 tys., ale przebicie tej liczby szesnastokrotnie ma dać przewagę psychologiczną nad prezydentem Andrzejem Dudą, kandydatem PiS oraz dodatkowo zmobilizować wyborców, sztab i wolontariuszy Trzaskowskiego. Na Starym Rynku w Pabianicach - ważnym mieście okręgu wyborczego Cezarego Tomczyka, szefa sztabu Trzaskowskiego - kandydata KO witały setki ludzi, a region łódzki PO wizytę reklamował pod hasłem "bardzo ważne wystąpienie". Trzaskowski dziękował za 5,5 tys. podpisów złożonych przez pabianiczan, potem zapowiedział trzy filary swojego programu: "inwestycje za rogiem, czyste powietrze i równe szanse na rynku pracy". To pierwsze wystąpienie programowe po rejestracji komitetu wyborczego.
- Inwestycje muszą być blisko ludzi, chcę być prezydentem całej Polski, dlatego inwestycji muszą służyć wszystkim Polakom - mówił Trzaskowski. - O to właśnie chodzi w inwestycjach za rogiem, potrzebnych lokalnie, a nie gigantomanii PiS, Centralnego Portu Lotniczego. Niech rząd buduje wielkie lotnisko, ale może nie teraz.
W ramach "inwestycji za rogiem", czyli lokalnych, kandydat zapowiedział utworzenie lokalnych centrów rozwoju, gdzie konsultowane byłyby pomysły inwestycyjne w najbliższym otoczeniu - słowem to, co najbardziej potrzebne. W ramach programu "czystego powietrza" każda rodzina mogłaby starać się o 10 tys. zł na zielone inwestycje w swoim gospodarstwie domowym. Trzaskowski dodał, że rząd PiS jest jedynym w Europie, który odwrócił się od problemu ocieplenia klimatu. Równe szanse to z kolei m.in. bezpłatne przedszkola i żłobki dla wszystkich dzieci, co z kolei skutkować by miało równymi szansami na rynku pracy dla rodziców.
Trzaskowski tłumaczył, co znaczy jego hasło wyborcze "Silny Prezydent, Wspólna Polska", a posłużył się przykładem Andrzeja Dudy. Otóż prezydent Duda nie zrealizował swoich obietnic - jak emerytura bez podatku czy 8 tys. zł wolnych od podatku - mimo, że ma oparcie w rządzie.
- A nie zrealizował obietnic, bo jest słaby - mówił Trzaskowski. - Dlatego Polska potrzebuje silnego prezydenta. Zwyciężymy!
Z Pabianic Trzaskowski udał się prosto do Łodzi, gdzie m.in. w towarzystwie prezydent Hanny Zdanowskiej spotkał się z wyborcami w szczelnie wypełnionym przez nich woonerfie 6 Sierpnia/Traugutta. To było spotkanie inne niż w Pabianicach, bardziej spontaniczne, ze skróconym dystansem. Kandydat KO dziękował łodzianom za 60 tys. podpisów pod jego kandydaturą, komplementował Łódź i jej mieszkańców. Powtarzając obietnice z Pabianic, chwalił Zdanowską za jej "mądre inwestycje", zapewnił, że jako silny prezydent obroni samorządy przez PiS, bo to kolejny cel, który chce zniszczyć obecna władza.
Zamieszki przez pokaz Louis Vuitton
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?