Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Wolski: W szatni było przygnębienie, ale już doszliśmy do siebie

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wojciech Matusik
Piłkarz Wisły Kraków Rafał Wolski przyznaje, że po meczu z Zagłębiem Lubin, który przesądził o tym, że „Biała Gwiazda” nie awansowała do grupy mistrzowskiej, w drużynie panowało przygnębienie. To ma być już jednak przeszłość, a od niedzielnego spotkania z Górnikiem Zabrze Wisła ma wrócić na ścieżkę zwycięstw.

– Jeszcze miesiąc temu nikt nie dawał nam nawet szansy, że zagramy w ósemce – mówi Rafał Wolski. – Sami sobie tę szansę daliśmy. Widać było w szatni, że ten mecz nas lekko przygnębił, ale przez ostatni tydzień doszliśmy do siebie. Ostatnie dni przepracowaliśmy dobrze, tak, żeby wyjść na Górnika i zdobyć trzy punkty.

Wolski przyznaje równocześnie, że wolałby grać w grupie mistrzowskiej, w której byłaby okazja powalczyć w bardziej prestiżowych meczach niż w grupie spadkowej.

– Wolę spotkania wyższej rangi. Legia, Lech, derby Krakowa - to są mecze, na które nie trzeba się specjalnie mobilizować. Dlatego teraz najważniejsze jest to, że musimy sobie uświadomić, iż gramy w dolnej ósemce. Musimy być maksymalnie skoncentrowani w każdym meczu. Naszym celem jest wygrać grupę i uważam, że jesteśmy w stanie to zrobić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rafał Wolski: W szatni było przygnębienie, ale już doszliśmy do siebie - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski