Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rajd Dakar. Deszcze niespokojne i ryk silników [WIDEO]

Leszek Jaźwiecki, Buenos Aires
Dla Adama Małysza to będzie już piąty start w Dakarze. Były skoczek ambicje ma coraz większe
Dla Adama Małysza to będzie już piąty start w Dakarze. Były skoczek ambicje ma coraz większe fot. facebook/Adam Małysz
Rajdy. Dzisiaj rusza 38. edycja Rajdu Dakar. Start, podobnie jak w poprzedniej edycji, w stolicy Argentyny Buenos Aires. Meta w Rosario.

Kierowcy w tym roku będą mieli do przejechania blisko 9 tysięcy kilometrów. Trochę mniej niż dzieli stolicę Hiszpanii Madryt od Buenos Aires (10 077 km). Samolot pokonuje to w ciągu niespełna 13 godzin, kierowcy będą mieli na to 13 dni. Trzynaście długich, męczących, wręcz morderczych etapów. O zwycięstwo będą walczyć zawodnicy z 60 krajów. W Dakarze nie może oczywiście zabraknąć Polaków. Na starcie stanie 11. biało-czerwonych.

WIDEO: Małysz przed Dakarem: Możemy znaleźć się w pierwszej "10", będziemy robić wszystko w tym kierunku

Źródło: Foto Olimpik/x-news

Kiedy dolecieliśmy do Argentyny, stolica tego kraju powitała nas upalną pogodą. Słupek rtęci na termometrach sięgał zdecydowanie powyżej 30 stopni, co przy panujących w Polsce mrozach, było bardzo przyjemne. Niepokojące są jednak zapowiadane deszcze, które mają towarzyszyć Dakarowi nawet od pierwszego dnia. I choćby dlatego, że również pogoda jest tu nieprzewidywalna, Dakar uważany jest za najtrudniejszy terenowy rajd na świecie.

Kilka dni temu w okolicach Rosario były ulewy, zginęły trzy osoby, wiele straciło dach nad głową. Władze zapowiedziały wprowadzenie stanu wyjątkowego w tym rejonie. Płynąca przez Rosario rzeka Parana ma niespotykany wysoki poziom, o kilka metrów przekraczający stan alarmowy. Co będzie jeśli spadnie jeszcze rzęsisty deszcz?

Nikt z zawodników jednak o tym nie myśli. Wszyscy z niepokojem, wręcz wypiekami na twarzy oczekują startu. Faworytów do końcowego triumfu w kategorii kierowców motocykli, samochodów, ciężarówek jest kilku, w kategorii quadów jednym z głównych jest Rafał Sonik. Krakowianin od kilku dni jest już w stolicy Argentyny.

- Na __najbliższym Dakarze główną rolę odegra nawigacja - uważa triumfator poprzedniego Dakaru. - Trasa będzie wymagać ciągłego skupienia, tym bardziej że na __naszych roadbookach pojawi się mniej informacji - dodaje polski quadowiec.

Ostatni dzień starego roku nie był szumnie obchodzony w centrum Buenos Aires. Na ulicach panował ożywiony ruch, lokale wypełnione były do ostatniego miejsca, choć gdyby tak dobrze poszukać można by sie jeszcze wkręcić. O północy, tak jak u nas, na niebie rozbłysły fajerwerki. Nie trwały jednak długo.

Spokojnie powitano Nowy Rok także w Tecnopolis. To wystawa technologii, przemysłu i sztuki, a jednocześnie rajdowe miasteczko w Buenos Aires. Ogromny teren w dzielnicy Villa Martelli robi wrażenie, ale strzeżony jest chyba teraz pilniej niż Pentagon. Wjazdu pilnuje wojsko i policja. Żołnierze z karabinami z ostrą amunicją. Cały teren otoczony jest murem, płotem z siatki. I do tego drut kolczasty. Nikt, bez specjalnej akredytacji, czy opaski nie ma prawa wejść do parku maszyn, gdzie stoją równiótko przygotowane do startu maszyny. Kiedy tuż po przylocie załatwiałem akredytację, odsyłano mnie od jednego wejścia do drugiego. Trwało to długo aż w końcu zdobyłem wejściówkę i z dumą mogłem poruszać się po całym terenie nienagabywany przez ochronę.

Ludzie zza płotu przyglądają się ostatnim przygotowaniom. Każdy wyjazd ciężarówki czy samochodu, a nawet motocykla obklejonego logo rajdu i sponsorów, jest bardzo uważnie śledzony przez kibiców.

W centrum stolicy Argentyny też można odczuć atmosferę wielkiego wydarzenia. Nie ma wprawdzie plakatów czy billboardów, ale co chwila tu i ówdzie przez miasto przemknie z rykiem silnika rajdowy pojazd. Mieszkańcy są jednak przyzwyczajeni do takich widoków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski