Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

RAJSKO. Soła przechyliła szalę w Pucharze Polski, kiedy Czapla ruszył na łowy [ZDJĘCIA]

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Grzegorz Bąk (z lewej, Rajsko) w pojedynku z Kamilem Wójcikiem, pomocnikiem Soły Oświęcim.
Grzegorz Bąk (z lewej, Rajsko) w pojedynku z Kamilem Wójcikiem, pomocnikiem Soły Oświęcim. Fot. Jerzy Zaborski
Trzecioligowa Soła Oświęcim została ostatnim półfinalistą rozgrywek o Puchar Polski w oświęcimskim podokręgu, w którym zresztą broni trofeum. W meczu zamykającym ćwierćfinałową batalię, rozłożoną na trzy terminy, podopieczni Sebastiana Stemplewskiego pokonali A-klasowe Rajsko 3:0 (1:0), ale zgłaszające aspiracje do awansu.

Było to spotkanie z podtekstami. W letniej przerwie Rajsko pozyskało trzech piłkarzy Soły. Z tego zaciągu wystąpił tylko Artur Czarnik, który walczył niezwykle ofiarnie. Rafał Skrzypek był chory, a Adam Janeczko pauzował za kartki.

Goście szybko ustawili mecz pod siebie; Łukasz Ząbek wykorzystał błąd Daniela Kołacza, głową posyłając piłkę do siatki z 7 metra.

W 13 min Grzegorz Bąk wykorzystał błąd w środku pola, stając przed szansą doprowadzenia do remisu, lecz minimalnie chybił.

W odpowiedzi do siatki trafił Wowra, ale sędziowie orzekli pozycję spaloną, więc gol nie został uznany.

Potem jeszcze „klepkę” zagrali Zimnal z Jasiński, lecz ten pierwszy, będąc w polu karnym, zwlekał ze strzałem i szansa na gola przepadła.

Zaraz po przerwie egoistycznie zachował się Hankus, który z lewej strony wpadł w pole karne, ale nie dograł starającemu się zamknąć akcję Janusikowi, mającemu przed sobą tylko bramkarza.

Podobać się mógł także strzał nożycami Jasińskiego (także były gracz Soły, choć po odejściu z niej grał już w Osieku), lecz Kobylański nie dał się zaskoczyć.

Wreszcie oświęcimski szkoleniowiec zdecydował się wpuścić 19-letniego Arkadiusza Czaplę. W pierwszym kontakcie z piłką, w polu karnym, nie zdołał w nią trafić. Jednak potem z piłkarskim wdziękiem zamieniał na gole podania Adriana Stanka, a potem Przemysława Knapika. Uderzał z głową, po ziemi, tuż przy słupku, żeby bramkarz nie miał szans na skuteczną interwencję. Przyszło mu to z łatwością. Czyżby Soła dochowała się nowego snajpera? W każdym razie chłopiec ma talent do gry i strzelania goli. Czy zagra od początku w wyjazdowym meczu ligowym przeciwko Porońcowi Poroniec?

LKS Rajsko – Soła Oświęcim 0:3 (0:1)
0:1 Ł. Ząbek 6, 0:2 Czapla 89, 0:3 Czapla 90.
Sędziowali: Sławomir Spiesz (Kęty) oraz Marek Cisiński (Kęty) i Łukasz Łabaj (Oświęcim). Żółte kartki: J. Jamróz, Skiernik. Widzów: 250.

Rajsko: Kołacz – Knapik, Mateusz Mędrysa, Jędrusik, Zimnal – Bąk, Czarnik, Hankus (75 Wanat), Ryś – Janusik, Jasiński.

Soła: Kobylański – J. Jamróz (46 Kochan), Wowra (46 Drzymont), Wadas (70 Kasolik), Ł. Ząbek - Stanek, Stemplewski, Wójcik, Wykręt – Knapik, Skiernik (75 Czapla).

W innych meczach:

Zatorzanka Zator – Niwa Nowa Wieś 0:2, Strumień Polanka Wielka – Unia Oświęcim 4:0, Hejnał Kęty – Przeciszovia Przeciszów 1:1, w karnych 4:2.

W półfinałach zagrają:

Strumień Polanka Wielka – Niwa Nowa Wieś, Hejnał Kęty – Soła Oświęcim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: RAJSKO. Soła przechyliła szalę w Pucharze Polski, kiedy Czapla ruszył na łowy [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski