Raport z trybun. Kibice podczas 7. kolejki PKO Ekstraklasy. Oprawy, frekwencje, liczby wyjazdowe [ZDJĘCIA, WIDEO]

Nie ma co się oszukiwać, że ultrasi Kolejorza liczyli, że w ubiegły czwartek ich zespół rozegra decydujący rewanż o wejście do Ligi Konferencji i z tego powodu przygotowali też oprawę, którą musieli jednak zaprezentować podczas sobotniego meczu w lidze z Górnikiem Zabrze. "Oops! We did it again" - ogłoszono na transparencie obok wizerunku zaskoczonej kobiety, spoglądającej na pokaz fajerwerków, fruwających pod sam dach i przy telebimie. W 1 lidze za podobną choreografię zamknięto trybunę dopingową Lechii Gdańsk. W przypadku Bułgarskiej żadna decyzja póki co nie zapadła.

Wybuchowo było także podczas hitu kolejki przy Łazienkowskiej. Widzew Łódź tak jak sezon temu wypełnił sektor gości. Przygotował kilka opraw; sektorówkę z herbem i hasłem "Walczysz Widzew", ale też kartoniadę, racowisko czy wreszcie sektorówkę wymierzoną w spikera Legii, Łukasza "Jurasa" Jurkowskiego. Legia po oprawie "Legioland" z FC Midtjylland w niedzielę dołożyła pokaz pirotechniczny. Widowisko śledziło ponad 27 tys. widzów, czyli komplet, bo o 2-3 tys. miejsc trzeba uszczuplać pojemność stadionu w przypadku meczów podwyższonego ryzyka, a za taki uznano przyjazd łodzian.

Widzew w Warszawie wywiesił jeszcze jedno zaczepne hasło, nawiązujące do czwartkowej oprawy "Legioland" ("Jesteście naszymi klockami").

• 27 079 osób - mecz Legia Warszawa - Widzew Łódź
• 22 047 osób - mecz Lech Poznań - Górnik Zabrze
• 19 297 osób - mecz Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok
• 9763 osób - mecz ŁKS Łódź - Warta Poznań
• 9613 osób - mecz Cracovia - Korona Kielce
• 8840 osób - mecz Ruch Chorzów - Stal Mielec
• 8481 osób - mecz Radomiak Radom - Piast Gliwice
• 8285 osób - mecz Zagłębie Lubin - Pogoń Szczecin
• 5292 osób - mecz Raków Częstochowa - Puszcza Niepołomice

Ciekawe oprawy przygotowano w Łodzi. "Nigdy więcej wojny" - napisali na wielkiej sektorówce kibice ŁKS, akurat w dniu kolejnej rocznicy wybuchu II wojny światowej. Fani Warty Poznań byli w zdecydowanej mniejszości, ale i tak każdy z nich wzniósł transparent pod hasło: "Casual Ultras".

Nareszcie stadion we Wrocławiu nie świeci pustkami. Wystarczyło, że Śląsk wygrał kilka meczów z rzędu, awansował tym samym do czołówki i już na meczu z Jagiellonią Białystok uzbierało się prawie 20 tys. kibiców.

Rekordowy wyjazd do Lubina zaliczyli sympatycy Pogoni Szczecin. Zagłębie ponownie ugościło ich lepiej niż przewiduje regulamin rozgrywek, udostępniając część swoich sektorów. W efekcie Portowców było ponad 1,2 tys. z czego liczny procent stanowiły dzieci do lat 13 (około 130 osób). Po czwartej porażce z rzędu niektórym puściły nerwy. Kapitan Kamil Grosicki rzucił bidonem o murawę i odwrócił się na pięcie, kiedy obrażano Rafała Kurzawę.

W pierwszy wrześniowy weekend nie obyło się bez innych przykrych incydentów. Leandro, Brazylijczyk z polskim paszportem napisał po meczu Ruch Chorzów - Stal Mielec, że padł ofiarą rasizmu. - Stanowczo sprzeciwiamy się dyskryminacji i aktom agresji ze względu na kolor skóry. Wspieramy Leandro i nigdy nie będziemy tolerować i przyzwalać na jakiekolwiek akty rasizmu - napisał klub z Mielca.

• około 1750 osób - Widzew Łódź w Warszawie na Legii
• 1228 osób - Pogoń Szczecin w Lubinie na Zagłębiu
• 391 osób - Górnik Zabrze w Poznaniu na Lechu
• 352 osoby - Korona Kielce w Krakowie na Cracovii
• 215 osób - Jagiellonia Białystok we Wrocławiu na Śląsku
• około 100 osób - Puszcza Niepołomice w Częstochowie na Rakowie
• 80 osób - Stal Mielec w Gliwicach na Ruchu Chorzów
• 21 osób - Warta Poznań w Łodzi na ŁKS
• 0 osób - Piast Gliwice w Radomiu na Radomiaku (sektor gości w budowie)

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy