Karetki pogotowia widzimy codziennie na ulicach Tarnowa i regionu, jak mkną na sygnale do osób, które pilnie potrzebują pomocy. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę z tego, jak dużo aparatury znajduje się we współczesnych ambulansach.
Tabor Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Tarnowie jest jednym z najmłodszych w Małopolsce. Najstarsze karetki – dwa renaulty master – mają 5 lat i około 200 tysięcy kilometrów przebiegu na liczniku.
Z napędem na 4 koła
Tabor uzupełniają jeszcze dwa pojazdy tej marki, zakupione w 2011 roku, cztery mercedesy, peugeot boxer, dwa volkswageny (crafter i t5) oraz dwa fiaty ducato, z czego drugi liczy sobie zaledwie trzy miesiące. Trzy z nich, stacjonujące na co dzień w Wojniczu, Szerzynach i Gromniku, to samochody, które mają napęd na cztery koła.
– W tym roku chcemy kupić jeszcze jedną, nową karetkę – mówi Kazimiera Kunecka, dyrektor tarnowskiego pogotowia. Stacja w rezerwie ma jeszcze sześć, nieco starszych pojazdów, które wykorzystywane są m.in. do zabezpieczania meczów żużlowych.
– Pojazdy są w pełni sprawne i kompletnie wyposażone. Gdyby tylko zaszła taka potrzeba, mogą wyjechać w trasę zamiast tych, które są na naszym podstawowym wyposażeniu – wyjaśnia Kunecka.
Karetki „S” i „P”
Trzy ambulanse należą do typu S (specjalistyczne). Jeżdżą w nich trzyosobowe zespoły ratunkowe z lekarzem w składzie.
Dziewięć zaliczanych jest do typu P (podstawowe). W ich składzie jest kierowca/ratownik, pielęgniarz i jeszcze jeden ratownik.
Karetki są rozlokowane w różnych miejscowościach i miejscach Tarnowa. Chodzi o to, aby maksymalnie skrócić czas dojazdu do chorego. W mieście powinien on wynosić 10 minut od zgłoszenia, a na terenie powiatu do 20 minut.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?