Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Recepta na rozrzutność

Redakcja
Kasy chorych, chcąc ograniczyć wydatki na refundację, wprowadzają tzw. receptariusze, czyli listy leków rekomendowanych. Np. Zachodniopomorska Kasa Chorych uzgodniła z lekarzami podstawowej opieki zdrowotnej, że w zamian za stosowanie się do receptariuszy otrzymają oni dodatkowo 18 zł na leczenie każdego pacjenta.

Kasy chorych wprowadzają własne listy leków

 (INF. WŁ.) W ubiegłym roku koszty refundacji leków wzrosły o 20 proc. względem roku 1998. Teraz kasy chorych za leki zapłacą jeszcze więcej. Przeprowadzane kontrole wskazują m.in. na zbytnią rozrzutność lekarzy przy wypisywaniu drogich leków w nie zawsze uzasadnionych przypadkach oraz na fałszerstwa.
 W raporcie resortu zdrowia z I kwartału tego roku czytamy, że co dziesiąta recepta była fałszowana. Autorzy dokumentu wskazują też m.in. na inwalidów wojennych, którzy, stanowiąc zaledwie 0,34 proc. ubezpieczonych, pochłaniają aż 10 proc. wszystkich wydatków kas chorych na leki.

 Tomasz Bochenek, dyrektor Departamentu Gospodarki Lekiem w Małopolskiej Kasie Chorych, za istotną przyczynę wzrostu kosztów refundacji uważa też wzrost cen medykamentów zarówno krajowych, jak i zagranicznych. Nie bez znaczenia jest także lepszy niż przed rokiem dostęp pacjenta do specjalistów, którzy często przepisują drogie preparaty.
 Lekarze wskazują natomiast na presję wywieraną na nich przez pacjentów, którzy nierzadko bezkrytycznie ufają "nowościom" i domagają się przepisywania reklamowanych leków. - Często chory człowiek nie wierzy w skuteczność proponowanego przez nas leku za 3 zł i żąda przepisania droższego. Co mamy robić? - pyta jeden z lekarzy rodzinnych w Krakowie.
 Wszyscy natomiast zgadzają się w jednym: w gospodarce lekami niezbędne jest wprowadzenie analizy farmaekonomicznej, czyli - określając najogólniej - wyszukiwania leku najskuteczniejszego i równocześnie najtańszego. W Polsce nie ma jednak wielu specjalistów tej branży (są jedynie w Uniwersytecie Jagiellońskim), nie ma też zwyczaju korzystania z ich usług.
 Jak dotąd, własne receptariusze wprowadziła Zachodniopomorska Kasa Chorych - w której wydatki na leki dla inwalidów wojennych pochłaniają aż 15 proc. wszystkich funduszy przeznaczanych na leki - oraz Podlaska Kasa Chorych. Zdaniem Zbigniewy Nowodworskiej, rzeczniczki Krajowego Związku Kas Chorych, receptariusze te przygotowano zgodnie z zasadami farmaekonomiki. - Zgoda lekarza na stosowanie rekomendowanego wykazu nie oznacza, że nie ma on możliwości przepisania nieuwzględnionego tam leku. Po konsultacji ze specjalistą, w uzasadnionych medycznie przypadkach będzie mógł to zrobić - podkreśla rzeczniczka.
 W Małopolskiej Kasie Chorych - gdzie tegoroczny budżet wydatków na leki został już przekroczony o 20 proc. - rozważa się wprowadzenie własnego receptariusza, ale na razie żadne decyzje nie zapadły. Z jednej strony opracowanie takiego rejestru wymaga czasu i pieniędzy, z drugiej - nie widać entuzjazmu środowiska dla takiego rozwiązania.
 - Wielu z nas ma własne, sprawdzone metody leczenia; obawiamy się, że dostosowanie się do receptariusza - który zapewne zawierałby listę leków tańszych - okaże się ograniczeniem niekorzystnym dla pacjenta. Równocześnie zdajemy sobie sprawę, że jeśli kasa wyda pieniądze na refundację, to zabraknie ich na leczenie - mówi szef jednego z zespołów lekarzy rodzinnych w Krakowie.

\\\*

 W myśl zaleceń Krajowego Związku Kas Chorych, jeśli firma farmaceutyczna zechce wystąpić o wprowadzenie do receptariusza swojego produktu, będzie musiała uzasadnić to analizą farmaekonomiczną. Producenci leków zachowują jednak spokój. Jak mówią, na razie obserwują rozwój sytuacji.
 - Rozmawiamy z kasami chorych, ale za wcześnie mówić o rezultatach - powiedziała nam Agnieszka Biernacka-Szpunar, rzecznika Zakładów Farmaceutycznych SA Pliva-Kraków. Na pytanie, czy wprowadzanie wykazów leków rekomendowanych przez kasy wpłynie na wzrost konkurencyjności w tej branży i zmniejszenie cen leków, odparła: - Nie myślę, by tak się stało, gdyż konkurencyjność w tej branży sięgnęła już zenitu.

DOROTA STEC-FUS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski