Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reforma rozgrywek szansą dla olkuszanek

Jacek Żukowski
Anna Niewiadomska
Anna Niewiadomska Fot. Artur Bogacki
Piłka ręczna. Olkuszanki zakończyły występy w superlidze na ostatnim miejscu w tabeli. Na dwie kolejki przed końcem rywalizacji zadecydował się ich los.

Ale tak naprawdę od początku rozgrywek miały kłopoty i utrzymanie w gronie najlepszych graniczyłoby z cudem.

Teraz kluczową sprawą jest pytanie, gdzie w przyszłym sezonie będą grały olkuszanki? Czy w pierwszej lidze?

Bez wsparcia miasta nie stać nas na grę na tym poziomie rozgrywkowym – mówi prezes klubu Marcin Kubiczek. – Na ten rok dostaliśmy 300 tys. zł, a ile będziemy mieli na przyszły? Tego na razie nie wiadomo. Do końca maja mamy zgłosić w Związku Piłki Ręcznej akces do którejś z lig. Cały czas prowadzimy rozmowy z władzami miasta. Wiadomo, że przyzna ono dotację, ale na początku roku, a by odpowiedzialnie konstruować budżet, musimy wiedzieć wcześniej, na co możemy liczyć. Mam nadzieję, że jakoś się dogadamy.

Widać, że klimat między władzami klubu i miasta ocieplił się, bo jeszcze przed tygodniem prezes miał raczej alarmistyczne wieści dla kibiców – druga liga i koniec.

Tymczasem możliwa jest jednak gra olkuszanek na pierwszoligowych parkietach. Być może dojdzie do reformy tego poziomu rozgrywek. Taką chęć zgłosiły regionalne związki piłki ręcznej. Ma się nad tym zastanowić zarząd Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Według projektu, miałyby powstać dwie grupy I ligi – północna i południowa (był taki system już w przeszłości). Wtedy koszty funkcjonowania klubów byłyby mniejsze, z uwagi na niższe wydatki na podróże. Grupy liczyłyby 10 – 12 zespołów. – Jesteśmy oczywiście za taką reformą _– mówi sternik klubu z Olkusza. _– Trudno jest mi jednak odpowiedzieć, czy do takiej ligi przystąpilibyśmy. Wszystko zależy bowiem od pieniędzy z miejskiej kasy. Od tego uzależniam budowanie zespołu na przyszły sezon.

Trenerka Anna Niewiadomska z pewnością nie będzie pracowała w II lidze. A co, jeśli jednak SPR zagra w pierwszej? – Decyzji jeszcze nie podjęłam – mówi. – Czekam przede wszystkim na finansowe ustalenia i ewentualną reformę rozgrywek.

Wiadomo, że niektóre zawodniczki odejdą z zespołu, choćby Monika Wąż, która będzie grała w Zagłębiu Lubin. Jeśli miałaby to być II liga, to zespół w obecnym kształcie się rozpadnie. Do gry w I lidze z pewnością zostanie kilka piłkarek z obecnej kadry. – Cały czas prowadzę rozmowy ze sponsorami _– zapewnia Kubiczek. – Jest możliwość, by jeszcze uratować pierwszą ligę dla Olkusza. Czekamy na konkretny ruch ze strony władz. Wkrótce te sprawy się wyjaśnią. Wiedząc na czym stoimy, będziemy mogli pomyśleć o _zespole.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski