– O punkty nie będzie łatwo, ale są w naszym zasięgu. Szanse na zwycięstwo oceniam 50 na 50 procent – mówi Dariusz Wójtowicz, trener spadkowicza z I ligi Puszczy Niepołomice przed jej dzisiejszym występem na boisku Stali Mielec.
Stal w ubiegłym sezonie zajęła siódme miejsce. Nowy sezon rozpoczęła od klęski w Sosnowcu (1:4 z Zagłębiem) i zwycięstwa u siebie (1:0 z beniaminkiem Kotwicą Kołobrzeg). Dotychczas z Puszczą grała trzykrotnie – w meczach sparingowych – za każdym razem remisując 1:1. W dzisiejszym spotkaniu pod znakiem zapytania stoi występ środkowego obrońcy Sebastiana Dudy, który doznał kontuzji w meczu z Kotwicą.
Przeciwko swym byłym kolegom z Puszczy zagra pomocnik Mateusz Cholewiak, który w Stali zadebiutował dwa tygodnie temu w Sosnowcu (zdobył jedynego gola dla swej drużyny). W niepołomickiej drużynie występował przez ostatnie trzy sezony. Rozegrał w niej 93 mecze w I i II lidze (20 bramek) oraz 10 w Pucharze Polski (4 gole).
– Mateusz będzie się chciał dobrze zaprezentować i musimy zwrócić na niego szczególną uwagę. Zawodnicy, którzy po raz pierwszy grają przeciwko swym byłym drużynom, często bywają bohaterami tych meczów. Mateusz zaczął nieźle w Stali, ale kolejne gole niech strzela od __następnego meczu – podkreśla niepołomicki szkoleniowiec, który zwraca uwagę na kilka indywidualności w ekipie gospodarzy, takich jak: pomocnicy Krystian Getinger i Kamil Radulj oraz bardzo utalentowany, 19-letni Łukasz Żegleń, a także wspomniany Duda. Najbardziej znanym zawodnikiem Stali jest jednak 40-letni bramkarz Bogusław Wyparło, jedna z legend tego klubu i ŁKS Łódź.
– Stal Mielec to młoda drużyna, która daje z siebie wszystko na boisku, gra ofensywnie – podkreśla trener Wójtowicz.
Atutem mielczan z pewnością będzie... publiczność. Na jej mecz z Kotwicą przyszło około trzech tysięcy widzów. Dziś także frekwencja będzie wysoka.
Puszcza w środę pożegnała się z rozgrywkami o PP, przegrywając po dogrywce w Ostrowie Wielkopolskim ze spadkowiczem z II ligi Ostrovią 1909 1:2. Trener Wójtowicz nie wystawił optymalnego składu, oszczędzając siły kilku zawodników właśnie na mecz ze Stalą.
Dziś niepołomicki szkoleniowiec dysponować będzie już optymalnym składem. Liczy, że jego podopieczni wypadną lepiej niż w Ostrowie Wlkp.
– Dla nas liga jest najważniejsza. W meczu z Ostrovią niektórzy zawodnicy pokazali, że są już w gotowści bojowej i można na nich liczyć, a inny wypadli słabiej. Ocenę gry determinuje jednak wynik. Teraz staramy się wyczyścić nasze myśli po meczu pucharowym i skupić na grze o ligowe punkty. Mecz ze Stalą jest bardzo ważny, bo po nim albo uzyskamy wysokie miejsce w tabeli, albo zakotwiczymy w jej środku. Będzie to dla nas okazja do rehabilitacji za środową porażkę. Liczę, że będziemy bardziej zdeterminowani w grze niż to było w Ostrowcu Wielkopolskim, gdzie sami sobie sprawiliśmy zawód __ – nie ukrywa trener Wójtowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?