Rehabilitacja

1-0 Nowak 38.
Sędziował Sebastian Krasny (Kraków). Żółta kartka: M. Drobny. Widzów ok. 200.
Dalin: Szuba - R. Drobny, Pilch, M. Drobny, Moskal - Kęsek, J. Górecki (46 Rojek), Muniak, Kałat (64 Mizia) - Nowak, M. Górecki. Hutnik: Brzeziański - Jagła, Stachura (75 Wrona), Lipowiecki, Niechciał - Kępa (83 Kozak), Pacyga (87 Gamrot), Świątek, Tarasek - Pyciak, Stanek (60 Gorgoń).
W finałowym meczu o piłkarski Puchar Polski na szczeblu okręgu lepszy okazał się Dalin. Mecz dwóch III-ligowców miał się odbyć w środę w Myślenicach, ale z powodu opadów deszczu został przełożony o dzień później i przeniesiony na sztuczne boisku Hutnika. Formalnie jego gospodarzem był Dalin.
W pierwszej połowie grający w mocno osłabionym składzie hutnicy wyraźnie ustępowali rywalom, którzy mieli trzy świetne okazje. Najpierw po błędzie Stachury sytuacji sam na sam z Brzeziańskim nie wykorzystał M. Górecki. Potem J. Górecki dośrodkował na pole karne, ale Nowak z 8 metrów spudłował. Ten ostatni zrehabilitował się za wspomniane "pudło", kiedy minął golkipera Hutnika i wpakował piłkę do pustej bramki.
Hutnicy do przerwy tylko raz zagrozili bramce rywali, kiedy po centrze Świątka i rykoszecie od M. Drobnego piłka najpierw odbiła się od poprzeczki, potem od słupka. Okazji do wyrównania szukali po zmianie stron, jednak nie mieli pomysłu na rozerwanie defensywy Dalinu. W końcówce meczu mogli sami stracić gola: R. Drobny z bliska główkował w poprzeczkę. (FIL)