Rejestr złych zachowań za kierownicą

Polscy kierowcy są szczególnie krytyczni wobec swoich rodaków - tak wynika z analizy, którą przeprowadziła Fundacja Vinci Autoroutes, która od sześciu lat opracowuje tzw. barometr odpowiedzialnej jazdy, opisujący między innymi przyzwyczajenia związane z kierowaniem pojazdem.

Skąd i po co aż taki samokrytycyzm?

Na pytanie o to, jakimi są kierowcami, Polacy odpowiadają, że dobrymi.

Opisując swój sposób kierowania pojazdem, niemalże wszyscy (98 proc.) bez wahania przypisują sobie przynajmniej jedną pozytywną cechę, postrzegając siebie przede wszystkim jako „uważnych” (65 proc.) i „spokojnych” (65 proc.).

Ponad jedna trzecia (37 proc. w porównaniu z 27 proc. na szczeblu europejskim) opisuje się również jako „uprzejmych”. Kiedy jednak prosi się ich o opisanie zachowania innych kierowców, okazują się oni znacznie mniej pobłażliwi: postrzegają swoich rodaków jako szczególnie „nieodpowiedzialnych” (60 proc. w porównaniu ze średnim poziomem 47 proc. w Europie) oraz „agresywnych” (34 proc.).

Nasze grzechy za kierownicą
Niebezpieczne zachowania rozpowszechnione w Polsce, tak jak i w pozostałej części Europy:

91 proc. polskich kierowców przyznaje, że zdarza im się przekroczyć o kilka km/godz. maksymalną dozwoloną prędkość. W Europie jest to 90 proc.

56 proc. nie przestrzega bezpiecznego odstępu między pojazdami (-4 punkty procentowe rok do roku), w porównaniu z 63 proc. w Europie.

50 proc. zapomina zwolnić w pobliżu robót drogowych, (w Europie 53 proc.).

45 proc. zapomina włączyć kierunkowskaz przed wyprzedzaniem lub skrętem (w Europie 55 proc.).

45 proc. jeździ środkowym pasem autostrady, kiedy prawy pas jest wolny (+1 punkt procentowy), podczas gdy w Europie odsetek ten wynosi 55 proc.;

30 proc. zapomina zapiąć pasy (-3 punkty procentowe), 2 proc. w Europie.

12 proc. przyznaje się, że zdarza się im czytać dokument w czasie jazdy, 9 proc. w Europie.

Niekulturalne zachowanie za kółkiem jest w Polsce nieco mniej częste niż w pozostałej części Europy

46 proc. Polaków oświadcza, że zdarza im się nadmiernie trąbić (-4 punkty procentowe od 2015 r.).

36 proc. przyznaje, że zdarza im się wyzywać innych kierowców.

26 proc. wysiada z pojazdu, aby rozmówić się z innym kierowcą.

25 proc. wyprzedza prawą stroną na autostradzie (-1 punkt procentowy).

23 proc. celowo jedzie w bardzo bliskiej odległości za samochodami kierowców, którzy ich denerwują, w porównaniu z 30 proc. w Europie.

(JM)