Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekordowe opłaty dla firm za wywóz śmieci

SYLWIA NOWOSIŃSKA
Mariusz Boboń przed swoją firmą w Nowej Hucie. Dzięki pomocy "Dziennika Polskiego" wywalczył niższe opłaty FOT. ANNA KACZMARZ
Mariusz Boboń przed swoją firmą w Nowej Hucie. Dzięki pomocy "Dziennika Polskiego" wywalczył niższe opłaty FOT. ANNA KACZMARZ
Mariusz Boboń, współwłaściciel firmy "GoBo" działającej na osiedlu Zielonym 15, jest przerażony wysokością faktury, jaką otrzymał od ZBK - 413,39 zł za odbiór odpadów i 25,90 zł za dodatkowe usługi (m.in. czyszczenie pojemników).

Mariusz Boboń przed swoją firmą w Nowej Hucie. Dzięki pomocy "Dziennika Polskiego" wywalczył niższe opłaty FOT. ANNA KACZMARZ

NOWA HUTA. Przedsiębiorcy muszą pokrywać koszty czyszczenia pojemników, których nie dostali.

Wcześniej firma "GoBo" płaciła za śmieci ok. 40 zł miesięcznie. Kiedy Boboń udał się do ZBK z pytaniem, skąd tak duża opłata, wyjaśniono mu, że jest to kwota za 2 miesiące. - Zrozumiałem, że od teraz będę płacił ponad 200 zł miesięcznie. Byłem w szoku - mówi Mariusz Boboń. Ma także inny problem - firma MPGO do tej pory nie odebrała od niego śmieci i nie dostarczyła pojemników.

- Jak można naliczać mi opłaty za czyszczenie kubłów, których nie dostałem? - denerwuje się Mariusz Boboń. - Byłem zmuszony zabierać firmowe śmieci do domu. Inaczej zalegałyby tu nadal - dodaje. Po wystawieniu wysokiego rachunku pracownicy ZBK poinformowali Bobonia, że nie mogą zmienić deklaracji wstecznie. Wskutek interwencji naszej redakcji uznali jednak, że można ją korygować.

Na osiedlu Zielonym 15 działają dwa przedsiębiorstwa: firma "GoBo" należąca do Mariusza Bobonia i Grzegorza Gogolewskiego oraz przedsiębiorstwo wielobranżowe zajmujące sąsiedni lokal. Okazało się jednak, że obu tym firmom opłaty zostały naliczone bez konsultacji z nimi i nie były one adekwatne do faktycznej ilości śmieci, którą produkują.

Marcin Paradyż, kierownik Referatu Eksploatacji ZBK, wyjaśnia, skąd mogło pochodzić zawyżenie kwoty na fakturze przedsiębiorcy:

- Korzystaliśmy ze wskaźników udostępnionych przez MPO , a także danych zgromadzonych jeszcze w czasie, kiedy obowiązywały stare przepisy.

Jak podkreśla przedstawiciel ZBK, do instytucji docierały sygnały od MPO, że przed zmianą przepisów firmy bardzo często celowo zaniżały ilość produkowanych śmieci, aby zmniejszyć koszty. - Do tej pory dokonaliśmy kilkudziesięciu korekt deklaracji - wyjaśnia Paradyż.

Agnieszka Nowak z ZBK informuje, że opłata za wywóz odpadów z nieruchomości na os. Zielonym 15 obecnie wynosi 232,52 zł. Ta kwota zostałą rozdzielona na najemców obu lokali. Firma "GoBo" od sierpnia zapłaci jednak 58 zł miesięcznie, a sąsiadujące przedsiębiorstwo ok. 174 zł. Różnice są znaczne i zastanawiające, zwłaszcza że miesiąc wcześniej proporcje układały się odwrotnie.

- Kiedy zobaczyłem opłaty za sierpień wymienione w piśmie przesłanym do redakcji, byłem pozytywnie zaskoczony - wyjaśnia Mariusz Boboń. - 58 zł to kwota, którą jestem w stanie zapłacić - dodaje.

Adwokat Wojciech Zieliński uważa, że najemca nie powinien godzić się na takie zaniedbania. - Przedsiębiorcom ze spółki "GoBo" na postawie zasady art. 471 Kodeksu cywilnego przysługuje roszczenie o naprawienie szkody w wysokości uiszczonej opłaty wynikłej z tytułu niewykonania zobowiązania ze strony ZBK. Mogą oni na tej podstawie zasadnie dochodzić swoich roszczeń - podkreśla Zieliński.

[email protected]

Jeśli w twojej dzielnicy dzieje się coś ciekawego, skontaktuj się z reporterem "Dziennika"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski