- To niezwykłe znalezisko - cieszy się ksiądz proboszcz Józef Wałaszek. - Nasz wikary otworzył zapomniany schowek i wyjął z nich kolejno trzy krucyfiksy. Były dość zniszczone, zakurzone i zardzewiałe. Nie wiem ile lat były tam schowane, ale na pewno bardzo długo. Z początku wydawało się, że to po prostu krzyże, jakich wiele w kościele i na plebani. Jednak, kiedy zaczęliśmy je czyścić okazało się, że to relikwiarze. Wszystkie oddaliśmy do konserwacji - opowiada proboszcz.
Okazało się, że w jeden ze znalezionych krzyży oprawiono relikwie Świętej Kingi i trzech męczennic z zakonu klarysek, w drugi - św. Jakuba Apostoła, patrona parafii. Oba krucyfiksy pochodzą prawdopodobnie z XVII wieku, o czym świadczyć może ich wczesnobarokowa forma.
- To było wprost cudownym odkryciem. Ale jakby tego było mało odnaleźliśmy przepiękny obraz, który w najbliższym czasie będzie oddany do renowacji. Trudno mi wprost wyrazić swoją radość z tych znalezisk. Teraz będą służyć wszystkim parafianom - dodaje ks. Wałaszek.
Wszystkie te odkrycia związane są remontem kościoła, którego wnętrza odnowił artysta malarz Kazimierz Twardowski z pobliskich Naszacowic. Na remont czekają jeszcze boczne ołtarze mocno nadgryzione zębem czasu. Żeby przywrócić ich blask potrzeba ok. 280-300 tys. zł.
(JEC)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?