David Villa (drugi z prawej, Barcelona) kontra Alberto Botia i bramkarz Ivan Cuellar (obaj Sporting Gijon) Fot. PAP/EPA/Alberto
HISZPANIA. Czerwona kartka Casillasa
Gospodarze zagrali z wielką determinacją. Prowadzenie dla nich uzyskał Barral, który ograł Pique i Milito, a potem strzelił w dalszy róg bramki Valdesa. Goście grali słabo, bezproduktywnie. Messi często tracił piłkę, Iniesta oddał dwa strzały, w tym jeden niecelny, a Afellay był zupełnie niewidoczny. Tego ostatniego po przerwie zastąpił Pedro.
W drugiej połowie gra "Barcy" się ożywiła, ale strzały Xaviego, Messiego i Daniela Alvesa nie przyniosły powodzenia. Goście grali w swoim stylu, krótkimi podaniami próbowali sforsować defensywę rywali. Gospodarze skutecznie się bronili. Do czasu... W 80 min Messi zagrał prostopadle do Villi, a ten przerzucił piłkę nad wychodzącym z bramki Cuellarem. W 87 min szalę zwycięstwa na korzyść Barcelony mógł przechylić Pedro, ale po zagraniu Messiego wzdłuż linii bramkowej nie zdołał wpakować piłki do siatki.
- Nie jestem zadowolony z jednego punktu, który zdobyliśmy. To, że jesteśmy Barceloną, nie oznacza jednak, że zawsze będziemy wygrywać. Możemy również przegrać i zremisować - powiedział Guardiola.
Real Madryt zmniejszył stratę do lidera po wyjazdowej wygranej z Espanyolem Barcelona 1-0. Mecz zaczął się bardzo pechowo dla gości. W 2 min Casillas zahaczył nogą przed polem karnym Callejona, który był z nim w sytuacji sam na sam. Zastąpił go debiutujący w La Liga Adan, który formalnie zmienił Di Marię (Jerzy Dudek po wyleczeniu urazu szczęki był poza kadrą meczową). Miał sporo pracy, ale zachował czyste konto. Goście objęli prowadzenie po akcji Ronaldo i kapitalnym strzale Marcelo. Kwadrans później Adebayor trafił w poprzeczkę bramki Espanyolu. Po przerwie w miarę upływu czasu rosła przewaga gospodarzy, którzy jednak nie potrafili sforsować defensywy Realu. W końcówce meczu dwie świetne okazje miał Adebayor, ale trafił w Kamieniego.
Valencia wygrała na boisku Atletico Madryt 2-1, choć gospodarze już w 3 min zdobyli gola po akcji Reyesa. Goście wyrównali pod koniec pierwszej połowy po strzale Joaquina. W 56 min Maduro sfaulował Reyesa i sędzia podyktował rzut karny dla Atletico, ale Forlan spudłował z 11 metrów. W końcówce meczu zza pola karnego celnie strzelił ponownie Joaquin.
WYNIKI
Sporting - Barcelona 1-1 (1-0), Barral 16 - Villa 80; Atletico - Valencia 1-2 (1-1), Reyes 3 - Joaquin 41 i 86, cz.k.: Godin (Atletico) 90; Racing - Sevilla 3-2 (1-1), Christian 12, Rakitic 19 samob., Arana 90+2 - Fazio 40, Luis Fabiano 83 karny, cz.k.: Christian 39; Hercules - Saragossa 2-1 (0-1), Farinos 80, Trezequet 89 - Braulio 4; Levante - Almeria 1-0 (0-0), Caicedo 52; Malaga - Getafe 2-2 (0-2), Baptista 80 karny, Rondon 90 - Miku 8, Colunga 23; Sociedad - Osasuna 1-0 (0-0), Tamuda 74, cz.k.: Damia (Osasuna) 90; Deportivo - Villarreal 1-0 (0-0), Lopo 60; Espanyol - Real M. 0-1 (0-1), Marcelo 24, cz.k.: Casillas (Real) 2. Dziś: Mallorca - Athletic.
1. Barcelona 23 62 71-12
2. Real M. 23 57 53-19
3. Valencia 23 47 38-25
4. Villarreal 23 45 41-23
5. Athletic 22 38 37-31
6. Espanyol 23 37 30-31
7. Getafe 23 31 35-37
8. Sevilla 23 31 35-38
9. Sociedad 23 31 34-37
10. Atletico 23 30 32-31
11. Mallorca 22 28 24-30
12. Deportivo 23 25 20-34
13. Racing 23 25 20-33
14. Hercules 23 25 24-37
15. Levante 23 24 24-34
16. Sporting 23 23 23-31
17. Saragossa 23 23 22-36
18. Osasuna 23 22 21-30
19. Almeria 22 20 23-39
20. Malaga 23 19 30-49
1-3: LM, 4: el. LM, 5-6: LE, 18-20: spadek.
(FIL)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?