III liga piłkarska
Spartakus: Paśkiewicz - Beza, Kostyk, Grybiszyn (88 Orzechowski), Cywka, Husakowskij, Siwy (38 Bartecki), Szafrański, Iwanicki, Michalczuk, Gorzow (84 Karabyn).
Wisłoka: Dydo - Bielatowicz, Konrad, Rzucidło, Smaś - S. Kantor (88 Pyskaty), Kalita, Pokrywka (46 Grębowski), Kędzior, Zołotar (70 Królikowski) - D. Kantor.
Sędziował Jacek Pawlak z Chełma. Żółta kartka: Kędzior. Widzów 500.
Jak nie można wygrać, trzeba chociaż zremisować. Spartakus to nie jest chłopiec do bicia z poprzedniej rundy. Wiosną skrzętnie gromadzi punkty, wczoraj też wysoko zawiesił poprzeczkę. - Dlatego z remisu nie czynimy tragedii - tłumaczył trener dębiczan Grzegorz Cyboroń. Mecz był zacięty i szalenie wyrównany. Obaj bramkarze mieli co robić. Dydo po strzałach Michalczuka, Paśkiewicz po akcjach D. Kantora, a także przymiarce z wolnego Rzucidły.
(TSZ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?