Korona - Jagiellonia. Kamil Grosicki (z prawej) kontra Jacek Markiewicz. Fot. PAP/Piotr Polak
0-1 Grosicki 9, 1-1 Vuković 85.
Sędziował Adam Lyczmański (Bydgoszcz). Żółte kartki: Markiewicz, Kuzera - Frankowski, Skerla, Sandomierski. Widzów 14 000.
Korona: Z. Małkowski - Markiewicz, Stano, Hernani, Mijailović - P. Sobolewski (90 Golański), Vuković, Jovanović (64 Tataj), Korzym, P. Kaczmarek (46 Kuzera) - Andradina.
Jagiellonia: Sandomierski - Kijanskas, Skerla, Cionek, Lato - Kupisz, Kascelan, Hermes, M. Burkhardt (84 Essomba), Grosicki (90+1 Trytko) - Frankowski (70 Makuszewski).
- Chcieliśmy na początku dać Jagiellonii okazję do pogrania. My natomiast mieliśmy czekać na kontry. Niestety, nie udało nam się, bo goście nastawili się na inny styl grania - stwierdził trener Korony Marcin Sasal. Efektem tego, by "dać Jagiellonii okazję do pogrania" był gol zdobyty przez Kamila Grosickiego już w 9 min. Do wyrównania doprowadził w końcówce Aleksandar Vuković, soczystym strzałem z 17 m.
Lech Poznań - Lechia Gdańsk 2-0 (0-0)
1-0 Peszko 52, 2-0 Rudnevs 58.
Sędziował Masaaki Toma (Japonia). Żółte kartki: Kriwiec - Zieńczuk, Nowak, Dawidowski. Widzów 21 000.
Lech: Kotorowski - Kikut, Bosacki, Arboleda, Henriquez - Peszko, Możdżeń (46 Kriwiec), Injac, Stilić, J. Wilk (75 Djurdjević) - Rudnevs (68 Tshibamba).
Lechia: S. Małkowski - Deleu (74 Dawidowski), K. Bąk, Kożans, Wołąkiewicz - P. Nowak, Surma, Zieńczuk (62 Pietrowski) - Buval, Buzała, A. Traore (74 Sazankow).
Paweł Nowak, pomocnik Lechii, analizował: - Lech przewyższał nas przede wszystkim w grze kombinacyjnej. Poza tym popełniliśmy dużo błędów w obronie. Zanotowaliśmy też za dużo indywidualnych strat, zwłaszcza w pierwszej połowie. Oba gole padły w drugiej. Sławomir Peszko, zdobywca pierwszego z nich, stwierdził: - Nie patrzmy już na tabelę, tylko zdobywajmy punkty. Wierzę, że na początku przyszłego roku wszyscy zobaczymy, że nie jest tak źle.
W Poznaniu było niezwyczajnie. Mecz sędziowali japońscy arbitrzy, a Marek Zieńczuk - od zawsze skrzydłowy - zagrał jako środkowy pomocnik.
Polonia Warszawa - Ruch Chorzów 3-1 (0-1)
0-1 Jankowski 25, 1-1 Sobiech 54, 2-1 Smolarek 60, 3-1 Sobiech 80.
Sędziował Paweł Pskit (Łódź). Żółte kartki: Zając, Pulkowski, Malinowski. Czerwona kartka: Grodzicki (69, faul). Widzów 2500.
Polonia: Gliwa - Tosik, Jodłowiec, Pietrasiak, Brzyski - A. Mierzejewski (86 Piątek), Trałka, Andreu, Bruno (46 Gołębiewski) - Smolarek (74 Wszołek), Sobiech.
Ruch: Perdijić - Nykiel, Grodzicki, Stawarczyk, Derbich (77 Świerblewski) - W. Grzyb, Malinowski, Pulkowski (81 Komac), Straka, Zając - Jankowski (84 Piech).
Katem "Niebieskich" okazał się Artur Sobiech, za którego Polonia przed sezonem zapłaciła 4 miliony złotych... właśnie Ruchowi. 2,7 mln dołożyła za Macieja Sadloka, który na Konwiktorską ma przenieść się po rundzie jesiennej. Sadlok w sobotę w Ruchu nie zagrał, bo zagwarantował to sobie warszawski klub w umowie transferowej. Na lewej obronie zastępował go Łukasz Derbich - no i to po jego niefortunnym zagraniu Sobiech trafił na 1-1... Do tej sytuacji odwoływał się m.in. po meczu trener gości Waldemar Fornalik: - To, co zrobiliśmy przy stałych fragmentach, to katastrofa.
Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze 4-0 (2-0)
1-0 Kaźmierczak 10, 2-0 Sotirović 18, 3-0 Celeban 80, 4-0 Celeban 86.
Sędziował Marcin Borski (Warszawa). Żółte kartki: Socha - Banaś, Przybylski, Pazdan. Widzów 8000.
Śląsk: Kelemen - Socha, Celeban, Fojut, Spahić - Sobota (77 Ćwielong), Sztylka, Kaźmierczak, Mila - Gikiewicz (83 M. Gancarczyk) - Sotirović (69 Jezierski).
Górnik: S. Nowak - Bemben (8 Pazdan), Jop, Banaś (36 Pietrzak), Magiera - Danch, Marciniak, Przybylski, Kwiek (64 Sikorski), Wodecki - Zahorski.
Śląsk zmiótł Górnika z boiska, a Orest Lenczyk komentował po swojemu: - W zasadzie nic się nie stało, oprócz tego, że zagraliśmy dobry mecz (...). Jeżeli momentami dawaliśmy Górnikowi grać, to po to, by odpocząć i znowu ruszyć do przodu.
Zabrzanie byli jak otumanieni po centrach Sebastiana Mili z rzutów rożnych. Ich konsekwencją był totalny chaos przed bramką gości, który zaowocował aż trzema golami. - Wiedzieliśmy o tych atutach, poświęciliśmy dużo czasu na ich analizę, ale jak się okazuje za mało (...). Nie jesteśmy jeszcze drużyną, która walczyłaby o najwyższe cele. Musimy zejść na ziemię - przyznał Adam Nawałka, trener Górnika.
Polonia Bytom - Arka Gdynia 2-0 (2-0)
1-0 Ujek 34, 2-0 Bruma 36 samob.
Sędziował Michał Mularczyk (Skierniewice). Żółte kartki: Barcik - Witkowski, Zawistowski, Mawaye, Bruma. Widzów 3000.
Polonia: Gąsiński - Hricko, Hanek, Żytko, Mysona (27 Telichowski) - Barcik, Sawala, Kobylik, Radzewicz, Jarecki (73 Tymiński) - Ujek (88 Mikołajczak).
Arka: Witkowski - Bruma, Rożić, Szmatiuk, Noll - Labukas (82 Wilczyński), Budziński, Płotka (46 M. Ivanovski), Zawistowski, Bożok - Mawaye.
0-7 - to bramkowy bilans siedmiu wyjazdowych meczów gdynian w tym sezonie. W Bytomiu piękną "główką", po której piłka uderzona z 15 m przelobowała bramkarza, popisał się obrońca Arki Marciano Bruma - tyle tylko, że tym bramkarzem był jego kolega z drużyny.
KGHM Zagłębie Lubin - PGE GKS Bełchatów 1-1 (0-1)
0-1 Małkowski 26, 1-1 M. Bartczak 78.
Sędziował Szymon Marciniak (Płock). Żółte kartki: Dąbrowski - Baran, Drzymont. Widzów 6800.
Zagłębie: Isailović - Rymaniak, Horvath, Reina, Kocot - M. Bartczak, Dąbrowski (72 Djokić) Pawłowski, Plizga, Błąd (46 Hanzel) - Traore.
Bełchatów: Sapela - Tanevski, Lacić, Drzymont, Popek - Wróbel (75 da Silva), G. Baran, Gol, Cetnarski (70 Poźniak), Małkowski - D. Nowak (82 Żewłakow).
MECZE PIĄTKOWE
Wisła Kraków - Legia Warszawa 4-0 (1-0)
1-0 Paweł Brożek 41, 2-0 Małecki 50, 3-0 Paweł Brożek 60 karny, 4-0 Wilk 84.
Widzew Łódź - Cracovia 2-2 (0-1)
0-1 Ślusarski 27, 1-1 Broź 59, 1-2 Budka 83, 2-2 Dudzic 90.
Tomasz Bochenek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?