18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont drogi, czyli koniec parkingu

Redakcja
Z powodu osuwiska ruch w Łękawce odbywał się dotąd przez parking Fot. Paweł Chwal
Z powodu osuwiska ruch w Łękawce odbywał się dotąd przez parking Fot. Paweł Chwal
Niespełna rok po oficjalnym zakończeniu remontu trasy nr 977 (z Tarnowa na Tuchów i Konieczną) kierowcy znowu muszą stać w gigantycznych korkach, bo na drodze od nowa prowadzone są prace. Mowa o ok. 200-metrowym odcinku w lesie w Łękawce, którego nie naprawiono za pierwszym razem.

Z powodu osuwiska ruch w Łękawce odbywał się dotąd przez parking Fot. Paweł Chwal

TARNOWSKIE. Duże problemy na trasie nr 977 w Łękawce. Drogę naprawią, ale osuwiska nie zabezpieczą.

Od powodzi w 2010 roku ruch w tym miejscu odbywał się przez biegnący wzdłuż trasy 977 parking. - Czy nie można było usunąć osuwiska za jednym zamachem, kiedy droga była remontowana, a nie odkładać tych prac na później i znowu utrudniać życia kierowcom? - dziwi się Andrzej Kogut, który stale jeździ na trasie z Tarnowa do Gromnika. Obecnie - w związku z prowadzonymi pracami - ruch przez Łękawkę odbywa się wahadłowo. Kierowcy muszą czekać nawet kilkanaście minut, aż zmienią się światła.

W Zarządzie Dróg Wojewódzkich odpowiadają, iż ze względu na to, że w Łękawce występuje czynne osuwisko, zadanie zostało celowo wyłączone z ubiegłorocznej modernizacji trasy 977. Teraz realizowane jest osobno, z innej puli pieniędzy. Utrudnienia potrwają do końca października. Do tego czasu wykonana ma zostać nowa droga z poboczem, która będzie biegła dokładnie w miejscu dotychczasowego objazdu, gdyż znajduje się ono poza strefą czynnego osuwiska.

- To oznacza likwidację jednego z nielicznych na trasie z Tarnowa do Krynicy przydrożnego parkingu, gdzie można było się spokojnie zatrzymać i odpocząć - mówi Magdalena Kowalska, właścicielka oberży "Pod Grzybem", znajdującej się w pobliżu przebudowywanego odcinka. Jak mówi, z powodu remontu obroty w jej zajeździe spadły do minimum. Kłopoty z dojazdem sprawiły, że we wrześniu odwołane zostały m.in. dwie wielkie imprezy firmowe. - Gdy zabraknie parkingu, klientów nie będzie już tylu, ilu kiedyś - przypuszcza.

Miejsce to stanowiło swoistą wizytówkę regionu. Przystający tu turyści mogli z tablic dowiedzieć się, jakie są największe atrakcje ziemi tarnowskiej, a rowerzyści i piesi schronić przed deszczem w ustawionej przez powiat wiacie. - Wiele osób stąd rozpoczynało wędrówkę szlakami Pogórza bądź wyruszało w poszukiwaniu grzybów w okolicznych lasach - przyznaje Eugeniusz Piech, nadleśniczy z Gromnika.

Wszystko wskazuje na to, że to nie koniec prac i kłopotów kierowców w Łękawce.

- Miejsce to zostało zgłoszone do Programu Osłony Przeciwosuwiskowej. W najbliższych latach zaplanowane zostało wykonanie dokumentacji geologicznej i ustabilizowanie osuwiska - mówi Roman Leśniak z Zarządu Dróg Wojewódzkich.

ZATOKA W LESIE

Autobusy komunikacji miejskiej, które do tej pory kursowały do parkingu w Łękawce, nadal będą się tu zatrzymywać. W ramach prowadzonych prac wykonana zostanie długa na 40 metrów zatoka autobusowa. Będzie ona tak zlokalizowana, aby autobusy mogły na niej bezpiecznie zawracać w drogę powrotną do Tarnowa.

Paweł Chwał

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski