Remont i gołębie

Czytelnicy interweniują

   - Otwory, w których do tej pory gołębie znajdowały schronienie zostały zastawione płytami ze styropianu. Uważam, że nie byłoby większym problemem wyciąć w styropianie, który służy do ocieplenia bloku, otworów, aby ptaki nadal mogły się w nich schronić. Tym bardziej że idzie zima, a to oznacza dla nich bardzo trudny okres. Już teraz ptaki szaleją, usiłując dostać się do zajmowanych przez siebie miejsc, a skoro nie są w stanie tego zrobić, nocują na dachu - mówi nasz Czytelnik, prosząc o anonimowość. Podaje przykład innych miast, przede wszystkim Krakowa, w którym gołębie otaczane są troską.
   Docieplanym budynkiem administruje PPU "KZGM". Prezes przedsiębiorstwa Edward Wypych zapewnił nas wczoraj, że zna problem, ale stwierdził jednocześnie, że głosu, który dotarł do redakcji, nie podziela większość mieszkańców budynku. - Z rozmów z przedstawicielami zarządu wspólnoty mieszkaniowej wynika, że są oni zadowoleni z faktu, iż ptaki będą musiały znaleźć sobie inne siedziby. Uważają, że ich obecność była kłopotliwa. Musimy opierać się na woli większości mieszkańców. W przeciwnym razie protest jednego człowieka spowodowałby, że nie bylibyśmy w stanie przeprowadzić żadnej inwestycji. Nie jestem wrogiem zwierząt, ale uważam, że budynek mieszkalny to nie jest miejsce na gniazda - przekonuje. (ALG)