Remont będzie bardzo poważny. Najpierw cała dotychczasowa fasada budynku, w którym znajduje się klub, zostanie skuta aż do konstrukcji żelbetowej. Potem dopiero zacznie się tworzenie nowej bryły Studia.
– Obiekt zużył się i wymaga poważnego remontu. Budynek zostanie rozbudowany w zachodnią stronę. Będzie nowe wejście główne, większa sala na koncerty i imprezy – wyjaśnia Łukasz Jura z fundacji Academica, która administruje Studiem z ramienia Akademii Górniczo-Hutnicznej.
Do tej pory w klubie mieściło się ok. tysiąca osób. Jego zmodernizowana wersja pomieści o ponad pięciuset widzów więcej. Oprócz miejsc stojących będzie balkon ze 130 fotelami kinowymi, do którego będzie prowadzić osobne wejście. Ponadto pojawią się trzy osobne loże VIP.
– Planujemy również rozbudować scenę. Zmienimy jej kształt z prostokąta na kwadrat z __możliwością dalszej rozbudowy – dodaje Łukasz Jura.
Największą innowacją ma być sala restauracyjna na sto osób. Obecnie w klubie są dwa bary – będą one również w nowym budynku, ale w innych lokalizacjach. W podziemiu powstanie pub z wejściem na górę.
Nowe Studio będzie przeznaczone tylko na działalność kulturalną. Zewnętrzne firmy nie będą więc mogły już w nim wynająć pomieszczenia na sklep czy biuro.
– Obecnie przygotowujemy przetarg na wykonanie remontu. Mamy pozwolenie na rozpoczęcie budowy, trzeba tylko znaleźć firmę. Chcielibyśmy, aby remont zaczął się jak najszybciej i zakończył się po wakacjach przyszłego roku – podkreśla Łukasz Jura.
Według sporządzonego przez Academicę kosztorysu, przebudowa pochłonie 12 mln zł. Finanse zapewniają władze Akademii Górniczo-Hutnicznej. Trwają również rozmowy o pozyskanie potencjalnych sponsorów z sektora publicznego.
– Podczas przerwy będziemy działać w innych przestrzeniach. Sekcja programowa klubu nie zawiesza działalności. Najważniejszym obiektem stanie się na ten czas dla nas hala uczelni przy ulicy Reymonta o nazwie U2. Mieści ona pięćset osób na miejscach siedzących. Będziemy też organizować plenerowe projekty i wynajmować sale od innych klubów – dodaje Łukasz Jura.
Zamknięcie na rok największej klubowej sali w Krakowie odbije się niestety bardzo negatywnie na ofercie koncertowej w mieście.
– Odczuliśmy dotkliwie brak Studia podczas planowania naszych jesiennych koncertów. To poważny problem. Dlatego odpuściliśmy jesień w Krakowie całkowicie – wyznaje Łukasz Lubiatowski z poznańskiej agencji koncertowej Automatik. To oznacza, że nie zobaczymy w Krakowie gwiazd nowych brzmień – islandzkiej grupy GusGus i angielskiej piosenkarki Andreyi Triany.
Zamknięcie Studio sprawi, że wiele organizowanych przezeń imprez przejmą inne kluby w mieście. Najbardziej skorzystają Fabryka, Kwadrat, Rotunda oraz Teatr Łaźnia Nowa.
– Rzeczywiście, mamy więcej ofert. Na tegoroczną jesień wpadło nam kilka studenckich imprez. Nie chcemy jednak wykorzystywać sytuacji – i bazujemy na __starych cennikach wynajmu klubu – uśmiecha się Tomek Ochab, szef klubu Fabryka na Zabłociu.
Żaden krakowski klub nie zmieści jednak tylu widzów co Studio. To znaczy, że koncert tego samego wykonawcy w Kwadracie czy Rotundzie obejrzy mniej widzów.
_– Zespoły będą musiały spuścić ze swoich dotychczasowych stawek. Niewykluczone, że bilety na koncerty staną się wówczas odrobinę tańsze _– podkreśla Janusz Krzeszowski z krakowskiej agencji koncertowej Galicja Productions.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?