Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Renata Knapik-Miazga ma wciąż szanse na awans do Rio

Jacek Żukowski
Zawodniczka KKS Kraków jest najlepszą polską szpadzistką
Zawodniczka KKS Kraków jest najlepszą polską szpadzistką fot. Andrzej Banaś
Szermierka. Renata Knapik-Miazga słabo spisała się w Chinach, ale nastawia się na kolejne turnieje Pucharu Świata.

Renata Knapik-Miazga z Krakowskiego Klubu Szermierzy walczy o udział w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Jest najwyżej sklasyfikowaną Polką. Tak jak jej rywalki, musi zbierać punkty do klasyfikacji podczas zawodów Pucharu Świata.

Ostatnio w chińskim Nanjing nie punktowała, ponieważ zajęła dopiero 68. miejsce, a na zdobycz mogą liczyć tylko te zawodniczki, które znajdą się wśród 64 najlepszych.

- Liczyłam oczywiście na __więcej - mówi Renata Knapik-Miazga. - Byłam dobrze przygotowana. W grupie wygrałam wszystkie walki poza jedną, ostatnią, którą przegrałam z reprezentantką gospodarzy Qin Xue 4:5 i musiałam bić się o najlepszą „64”. Przegrałam jednak jednym trafieniem z Australijką Evelyn Halls 14:15. Nie wiem co się stało, dopiero będę analizować swoje walki z trenerem. Eliminacje pokazały, że mogę skutecznie walczyć o __dobre miejsce.

Dodajmy, że druga z krakowianek Aleksandra Zamacho-wska uplasowała się na 64. pozycji. Po walkach grupowych najpierw pokonała reprezentantkę Izraela Polinę Melentiew 15:12 a następnie Estonkę Nelli Paju w takich samych rozmiarach. Odpadła w 1/64 finału z Włoszką Rosellą Fiamingo, ulegając jej 10:15.

Szanse na punkty do rankingu szpadzistki będą miały w kilku następnych turniejach Pucharu Świata. Najbliższą w katarskiej Dosze na początku grudnia, gdzie odbędzie się turniej Grand Prix mocniej punktowany (1,5 punktu za każde miejsce, a nie 1). Potem będą zawody w Budapeszcie (też GP), Barcelonie i Buenos Aires.

- Szanse na zakwalifikowanie się do igrzysk są - twierdzi zawodniczka. - Liczę na to, że z turniejów drużynowych awans uzyskają Włoszki, Węgierki i Estonki. Odliczając reprezentantki tych krajów, musiałabym w rankingu indywidualnym minąć cztery zawodniczki z Europy. Nasz kontynent ma dwie lokaty indywidualnie. Trudno przewidzieć, jak rozwinie się sytuacja, bo mocne zawodniczki odpadają, jest rotacja na miejscach rankingowych po każdych zawodach.

Na drużynę nie ma co liczyć, choć Polki nieco poprawiły dyspozycję. W Chinach uległy późniejszym zwyciężczyniom - Rosjankom 41:45 i zajęły 11. miejsce. - Nawiązałyśmy z __nimi walkę, ale trochę zabrakło - analizuje Knapik-Miazga. - Potem wygrałyśmy m.in. z Węgierkami. Musiałybyśmy wygrywać kolejne turnieje, by awans na igrzyska wywalczyć sobie poprzez drużynę. Na to są raczej bardzo małe szanse. W zespole oprócz mnie walczyły Magdalena Piekarska, Danuta Dmowska i Kamila Pytka.

Zawodniczki nie mają chwili odpoczynku. Dzisiaj w Gliwicach odbędzie się bowiem turniej Pucharu Polski.

- Zawody krajowe też są dla mnie ważne - mówi zawodniczka KKS-u. - Chodzi o to, by być nadal najlepszą polską zawodniczką. Będzie to miało istotne znaczenie, gdyby nie udało mi się awansować do Rio z rankingu. Wtedy mam szansę z tzw. „dobijaku”, w którym Polska będzie mogła mieć swoją przedstawicielkę, ale muszę być najlepsza. w kraju. Te zawody będą już turniejem ostatniej szansy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski